Nicea wiceliderem Ligue 1 na półmetku rozgrywek!
W środowy wieczór OGC Nice pokonało RC Lens 2:0 w meczu 17. kolejki rozgrywek Ligue 1. Dublet po wejściu na boisko z ławki rezerwowych zanotował Terem Moffi, a 11. czyste konto w tym sezonie zanotował w zespole gospodarzy Marcin Bułka.
Mecz został przerwany już w 1. minucie rywalizacji na kilka minut. Powodem były fajerwerki odpalone przez kibiców gospodarzy. Po powrocie do gry w 9. minucie rywalizacji piłkarze Nicei mogli objąć prowadzenie. Wówczas jednak strzał głową Dante wybronił Brice Samba. Siedem minut później swoją okazję miał natomiast Hicham Boudaoui, ale strzał Algierczyka z kilku metrów zablokował jeden z zawodników drużyny gości.
Goście natomiast swoją pierwszą szansę na gola mieli w 21. minucie rywalizacji. Wówczas zablokowany został strzał Przemysława Frankowskiego. W pierwszej połowie spotkania w Nicei nie działo się jednak zbyt wiele, a przede wszystkim brakowało konkretnych okazji bramkowych z obu stron. Obie drużyny skupiały się przede wszystkim na dobrej organizacji gry i niepopełnianiu błędów w defensywie. Do przerwy ostatecznie nie doczekaliśmy się goli w tym starciu.
Gospodarze w pierwszym kwadransie drugiej połowy mieli dwie dobre sytuacje, aby objąć prowadzenie. Jednak Samba pewnie poradził sobie z interwencjami przy uderzeniach Laborde, jak i strzale głową Boudaouiego w 54. minucie rywalizacji. Trzy minuty później świetną szansę mieli natomiast goście, ale strzał Davida Costy z rzutu wolnego poszybował w słupek. Minutę później szczęście mieli natomiast wicemistrzowie Francji, gdyż Evan Guessand również trafił w słupek, oddając strzał z pola karnego Lens.
Gospodarze rozstrzygnęli losy rywalizacji w ostatnim kwadransie rywalizacji. W ciągu trzech minut zadali dwa ciosy, które przesądziły o ich zwycięstwie w środowy wieczór. Najpierw w 75. minucie Guessand był faulowany w polu karnym gości przez Salisa Abdula Sameda. Sędzia podyktował rzut karny dla Nicei, którego na gola zamienił Terem Moffi pewnym strzałem w środek bramki. Moffi w 78. minucie zapisał na swoim koncie dublet. Napastnik Nicei wykorzystał dobre dogranie Jeremiego Bogi i uderzeniem głową z najbliższej odległości po raz drugi pokonał Sambę.
Później gospodarze skupili się na kontrolowaniu losów spotkania. Ostatecznie pokonali wicemistrzów Francji 2:0 i pierwszą rundę rozgrywek Ligue 1 kończą na pozycji wicelidera z pięciopunktową stratą do PSG. Marcin Bułka w środowy wieczór zanotował już swoje 11. czyste konto w tym sezonie. Natomiast 74 minuty w zespole gości rozegrał Przemysław Frankowski.
kczu/PiłkaNożna.pl