Nice 1. Liga: Miedź i Chojniczanka gromią swoich rywali
To był wieczór gospodarzy w Nice 1. Lidze. Chojniczanka Chojnice rozbiła przed własną publicznością Podbeskidzie Bielsko-Biała (4:0), natomiast Miedź Legnica pokonała Zagłębie Sosnowiec (4:1).
Piłkarze Chojniczanki nie mieli litości dla rywali
Klub spod Klimczoka jest w ostatnich tygodniach targany poważnymi problemami wewnętrznymi, jednak chyba niewielu fanów „Górali” zakładało, że Podbeskidzie zbierze w Chojnicach tak srogie lanie.
Gospodarze wyczuli jednak słabość rywala i od początku narzucili mu swoje warunki gry, wykorzystując praktycznie wszystkie okazje bramkowe. Przełomowym momentem spotkania była 19. minucie, kiedy to z boiska wyrzucony został Marcin Sierczyński, faulujący wychodzącego na czystą pozycję Emila Drozdowicza. Sędzia nie miał wątpliwości i pokazał piłkarzowi Podbeskidzia czerwoną kartkę.
Wystarczyło kilka minut, by Chojniczanka wykorzystała grą w liczebnej przewadze i otworzyła wynik po strzale głową Tomasza Boczka. Jeszcze przed przerwą gospodarze powiększyli prowadzenie, a Rafała Leszczyńskiego pokonywali kolejno Drozdowicz, Michał Markowski i Tomasz Mikołajczak.
Jak się okazało, w drugiej połowie kolejnych goli już nie oglądaliśmy. Zrezygnowani „Górale” nie potrafili się podnieść z kolan, natomiast Chojniczanka nie forsowała już tempa, w pełni zadowalając się pewnym i bezpiecznym prowadzeniem.
***
W równolegle rozegranym meczu Miedź Legnica także nie pozostawiła złudzeń swojemu przeciwnikowi i także rozstrzygnęła losy rywalizacji z Zagłębiem Sosnowiec jeszcze przed przerwą.
Już w 3. minucie wynik otworzył Wojciech Łobodziński, a kolejne gole dołożyli Jakub Vojtus, który pewnie wykorzystał rzut karny, a także Omar Santana, który popisał się znakomitym uderzeniem z dystansu, trafiając idealnie w okienko bramki Dawida Kudły.
Zagłębie w drugiej połowie było jeszcze w stanie odpowiedzieć trafieniem Mateusza Cichockiego z 74. minucie, jednak riposta gospodarzy była błyskawiczna, ponieważ kilkadziesiąt sekund później na 4:1 podwyższył Łobodziński, wybijając gościom z Sosnowca myśli o nawiązaniu walki.
gar, PiłkaNożna.pl