Nemec: W Arce brakuje konkurencji
– Mogę się wreszcie trochę rozluźnić, bo był to ostatni mecz. Pokazaliśmy dziś charakter, mieliśmy całe spotkanie pod kontrolą – po niedzielnej wygranej z Sandecją Nowy Sącz wyznał trener Arki Gdynia, Petr Nemec.
– Szkoda, że nie rozstrzygnęliśmy losów spotkania już w pierwszej połowie, bo mieliśmy ku temu wiele okazji. Mówiłem swoim zawodnikom, że do tego musi dojść, ale muszą być cierpliwi i tak się stało. Dziękuję swoim piłkarzom, dziękuję też kibicom za bardzo fajny doping nie tylko dzisiaj, ale przez całą jesień. Można się tylko cieszyć i oby tak było dalej, a wiosną będziemy próbować gonić czołówkę, choć wiem, że nie będzie to łatwe. Myślę, że stać nas na to i na pewno nie złożymy broni – powiedział na pomeczowej konferencji Nemec.
– Zimą będziemy rozmawiać w sprawie Flisa i Benata, którzy przebywają u nas na wypożyczeniach. Trzeba to jakoś rozwiązać, bo Flis jako młodzieżowiec świetnie się prezentuje, z kolei Benat do spółki z Jarzębowskim zmuszają ofensywnych pomocników do gry w defensywie i to jest bardzo dobre – ocenił trener gdynian.
– Nie tylko starcie z Sandencją, ale cała jesień pomogła mi ocenić piłkarzy i decydować o tym, kto zostanie, a kto z Arką pożegna. Wiadomo, że podstawowa jedenastka, która wyszła na boisko na mecz z drużyną z Nowego Sącza, to wszystko co w Arce najlepsze, ale patrząc na ławkę rezerwowych, zdecydowanie brakuje mi konkurencji – zdradził Nemec.
szymek, Piłka Nożna
źródło: Arka Gdynia