Nemanja Matić znalazł nowy klub! Będzie grał w topowej lidze
Doświadczony Serb niebawem podpisze kontrakt z nowym zespołem. Będzie to dla niego powrót do ligi, w której już występował.
Matić zaczynał seniorską karierę w rodzimym Kolubara. Pierwszy raz opuścił ojczyznę w 2007 roku, gdy przeniósł się do słowackiego MFK Kosice. Dwa lata później trafił do Premier League, gdy zasilił londyńską Chelsea. W kolejnych latach występował jeszcze w: holenderskim Vitesse, Benfice Lizbona, Manchesterze United, AS Romie. Trzy ostatnie sezony spędził we francuskiej Ligue 1, najpierw broniąc barw Stade Rennes, a następnie Olimpique’u Lyon. W minionym sezonie wystąpił w 39 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Zdobył w nich bramkę i zaliczył asystę. Teraz nadszedł czas na nowy rozdział w karierze 37-letniego pomocnika.
Jak podał Fabrizio Romano, Matić zaakceptował warunki rocznego kontraktu z Sassuolo. W kontrakcie jest również opcja przedłużenia o kolejny rok. Włoski dziennikarz zaznaczył również, że Serie A zawsze pozostawała możliwym kierunkiem branym przez Serba pod uwagę.
Sassuolo w poprzednim sezonie wygrało Serie B. Zmagania w nowym sezonie włoskiej elity drużyna rozpocznie jutro o 18:30 starciem z SSC Napoli, czyli aktualnym mistrzem Włoch. (AC)
Ligi w Europie Premier League
Rusza kolejna seria gier angielskiej ekstraklasy! Na start potyczka The Blues przeciwko The Toffees.
Ligi w Europie Bundesliga
Michael Olise to aktualnie bez wątpienia jeden z najgorętszych kąsków na rynku transferowym. W sprawie Francuza jest szykowana wielka oferta.
Ligi w Europie La Liga
Real Madryt planuje zupełnie niespodziewane zakupy w Premier League! W tym celu udają się do dwóch klubów z Manchesteru.
Ligi w Europie La Liga
Blaugrana podczas spotkania z Osasuną nie będzie mogła skorzystać z Wojciecha Szczęsnego. Polskiego bramkarza wykluczyły problemy żołądkowe.
Ligi w Europie La Liga
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Konsternacja. Które oblicze reprezentacji jest prawdziwe?
Przemysław Pawlak
Lewandowski zatańczył do muzyki Probierza [KOMENTARZ]
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: Z meczu na Bernabeu Atletico na pewno mogło wycisnąć więcej [KOMENTARZ]
Roman Kołtoń