Nawałka ostatecznie skreślił Polanskiego
Adam Nawałka w środę wysłał powołania na czerwcowe zgrupowanie przed towarzyskim meczem z Litwą. Selekcjoner nie znalazł miejsca w zespole dla Ludo Obraniaka, Rafała Wolskiego oraz Eugena Polanskiego.
Na oficjalnej witrynie PZPN Nawałka wypowiedział się na temat powołań i pominiętych piłkarzy. – W kadrze na Litwę nie ma Ludo Obraniaka, Sławka Peszki czy Marcina Robaka. Wśród powołanych nie ma też Eugena Polanskiego. Jego brak gotowości udziału w zgrupowaniu przed meczami z Niemcami i Litwą zamyka mu na dziś drogę do reprezentacji narodowej – mówi Nawałka.
Co to oznacza? Jak interpretować słowa selekcjonera? Wychodzi na to, że piłkarze Werderu Brema, Kolonii oraz Fiorentiny mogą niedługo do narodowego zespołu wrócić, jeśli tylko prezentować będą odpowiedni poziom. Zdecydowanie gorzej wygląda sytuacja Polanskiego, który nie stawił się na zgrupowaniu przed meczem w Hamburgu, a i przed zgrupowaniem przed meczem z Litwą nie był gotowy przyjechać do Gdańska. Piłkarz tłumaczył, że czerwcowego meczu nie akceptuje jego klubowy trener (to akurat kretyńskie tłumaczenie, bo w Gdańsku stawi się zdecydowana większość kadrowiczów, nie wyłączając piłkarzy BVB czy – już niedługo – Bayernu Monachium). Nawałka uznał, że zawodnik nie jest zainteresowany grą w kadrze, więc nie ma ochoty wysyłać mu powołań.
– Muszę jednak pochwalić pozostałych zawodników za pełną dyspozycyjność w reprezentowaniu naszych barw w tak trudnym dla piłkarzy terminie. Przed nami dwa bardzo ważne zgrupowania – w Gdańsku przed meczem z Litwą i w Portugalii przed pierwszym eliminacyjnym spotkaniem z Gibraltarem. Jestem przekonany, że wykorzystamy te przygotowania jak najlepiej. Myślę tu ciągle o poprawie organizacji gry i scementowaniu całej kadry – dodał selekcjoner reprezentacji Polski.
pka, Piłka Nożna