GKS Katowice przegrał trzeci mecz z rzędu. Podopieczni Piotra Mandrysza usłyszeli wiele cierpkich słów ze strony kibiców, a to był dopiero początek.
Trzy mecze, trzy porażki – nikt nie spodziewał się takiego początku sezonu w wykonaniu Gieksy. Nie po to zatrudniano Mandrysza, aby walczyć o środek tabeli, czy też utrzymanie. Kibice GKS już po inauguracyjnej porażce z Pogonią Siedlce nie szczędzili piłkarzom krytycznych słów. Po przegranej 1:2 z Puszczą kilku piłkarzy oddało swoje koszulki fanom. Kibice byli jednak żądni krwi. W poniedziałek doszło do rozwiązania umowy z
Dariuszem Motałą, który pełnił funkcję menedżera klubu i miał ważny głos przy transferach. W Katowicach prędko nie będzie spokoju, a bez niego o awans jest niezwykle trudno.
Pierwszej porażki w sezonie doznał beniaminek z Opola. W rolę nauczyciela wcieliła się Miedź. Podopieczni Dominika Nowaka zagrali ofensywnie i z rozmachem. Najlepszy w legnickich szeregach był Łukasz Garguła, który przeżywa nie drugą, a już chyba trzecią młodość. W jedną ze straconych bramek był zamieszany Daisuke Matsui, który jak na razie pomógł Odrze jedynie pod względem marketingowym.
Minimalne, acz bezcenne, zwycięstwa zanotowały cztery drużyny. Chrobry zwyciężył z niepokonanym GKS Tychy za sprawą rezerwowego Przemysława Trytki. Zagłębie przełamało niemoc w meczu z Pogonią. Kontra w końcówce sfinalizowana przez Adama Ryczkowskiego pomogła Chojniczance w wywiezieniu pełnej puli z Częstochowy. Stal uporała się z Olimpią. Banda z Grudziądza przez prawie godzinę grała w osłabieniu (czerwona kartka Maticia Zitki), więc końcowa porażka niezbyt zaskakuje.
Liderem po trzech kolejkach z trzema zwycięstwami na koncie jest Drutex-Bytovia Bytów. Trudne do pojęcia jest to, że jeszcze w czerwcu utrzymanie Czarnych Wilków na zapleczu ekstraklasy nie było pewne. Bytowianie zaczęli nowy sezon z czystą kartą i nie planują powtórki z poprzedniego sezonu. Przypomina się casus Chojniczanki, która w rozgrywkach 2015-16 walczyła o utrzymanie do przedostatniej kolejki, a w kolejnej kampanii była o krok od awansu do elity. Jak będzie z Drutexem-Bytovią?
Skazywany na spadek Stomil udowodnił, że potrafi grać w piłkę. Podbeskidzie było tłem dla olsztynian i zasłużenie przegrało. Drużyna Tomasza Asensky’ego w jakiś sposób odpłaciła się kibicom, którzy zrobili wiele, aby rozgrywać domowe mecze w Olsztynie, a nie oddalonej o 40 kilometrów Ostródzie. Dni Jana Kociana – przebywającego na L4 – w Bielsku-Białej są policzone. Górale już rozstali się z członkami jego sztabu – Dariuszem Fornalakiem oraz Karolem Michalskim.
Pierwszy punkt w nowym sezonie zgarnęły Wigry. Piłkarze z polskiego bieguna zimna celowali w ogranie Górnika, jednak skończyło się bezbramkowym remisem. Obie drużyny miały swoje okazje, ale piłka jak zaczarowana nie chciał wpaść do siatki.
Jedenastka 3 kolejki: Janukiewicz (Chojniczanka) – Fran Gonzalez (Drutex-Bytovia), Markowski (Chojniczanka), Michalski (Chrobry) – Piotr Głowacki (Stomil), Karankiewicz (Stomil), Garguła (Miedź), Domański (Puszcza) – Vojtus (Miedź), Lewicki (Zagłębie), Siemaszko (Stomil)
Wyniki 3 kolejki:
Chrobry – GKS Tychy 1:0 (Trytko 67)
Drutex-Bytovia – Ruch 2:1 (Fran Gonzalez 61, Surdykowski 90 k – Przybecki 38)
GKS Katowice – Puszcza 1:2 (Goncerz 48 – Orłowski 65, Ryndak 86)
Odra – Miedź 2:4 (Marek Gancarczyk 6, Niziołek 79 – Augustyniak 45, Vojtus 66, 75 k, Marquitos 86 k)
Raków – Chojniczanka 0:1 (Ryczkowski 90)
Stal – Olimpia 1:0 (Djermanović 14)
Stomil – Podbeskidzie 1:3 (Piotr Głowacki 50, Karankiewicz 65, Siemaszko 69 – Tomczyk 85)
Wigry – Górnik 0:0
Zagłębie – Pogoń 1:0 (Lewicki 38)
sul, PilkaNozna.pl