Mudryk zabrał głos po pozytywnym wyniku testu. „Wiem, że jestem niewinny”
Pomocnik Chelsea FC i reprezentacji Ukrainy, Mychajło Mudryk został we wtorek przyłapany na dopingu. 23-latek zarzeka się jednak, że świadomie nie brał żadnych, niedozwolonych środków.
Maciej Kanczak
O wykryciu w organizmie 28-krotnego reprezentanta Ukrainy niedozwolonego środka Meldonium, jako pierwszy poinformował „The Athletic”. Mychajło Mudryk pozytywny wynik testu miał po badaniach przeprowadzonych w czasie niedawnych meczów jego drużyny narodowej z Gruzją (1:1) i Albanią (2:1) w Dywizji B Ligi Narodów.
23-letniemu pomocnikowi grozi nawet 4-letnia dyskwalifikacja. Ten jednak w oświadczeniu, które umieścił na swoim instagramowym profilu zarzeka się jednak, że świadomie nic nie brał.
„Mogę potwierdzić, że zostałem powiadomiony, iż próbka, którą pobrano na badania, zawierała niedozwoloną substancję. To był dla mnie kompletny szok, bo nigdy świadomie niczego nie brałem, nie łamałem żadnych reguł i współpracuję z zespołem, aby wyjaśnić, jak do tego doszło. Wiem, że nie zrobiłem nic złego i wierzę, że wkrótce wrócę na boisko. Ze względu na poufność procesu, nic więcej nie mogę powiedzieć, ale zrobię to tak szybko, jak tylko będę mógł” – napisał w specjalnym oświadczeniu.