Mourinho: To był perfekcyjny wieczór
Real Madryt w obecnej edycji Ligi Mistrzów nie znalazł jeszcze rywala, z którym mógłby konkurować jak równy z równym. Nie inaczej było we wtorkowy wieczór kiedy to „Królewscy” rozbili w puch i pył Dinamo Zagrzeb. Zadowolenia z postawy swoich piłkarzy nie krył Jose Mourinho.
Real nie pozostawił niżej notowanemu rywalowi żadnych złudzeń co do tego, kto jest lepszym zespołem. „Blancos” już po dziewięciu minutach prowadzili 3:0, a ostatecznie wszystko skończyło się na wyniku 6:2. Szkoleniowiec Realu cieszył się z tego, że jego zawodnicy nie odpuścili wtorkowego spotkania, mimo tego, że już wcześniej wywalczyli sobie awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów.
– To był perfekcyjny wieczór – wyznał Mourinho. – Moi piłkarze rozegrali fantastyczne zawody i dali kibicom wiele powodów do zadowolenia. Dałem odpocząć kilku zawodnikom i postawiłem wpuścić na boisko piłkarzy, którzy ostatnio nie grali zbyt często, ale bardzo ciężko pracowali na treningach i po prostu sobie na to zasłużyli – dodał Portugalczyk.
Szkoleniowiec „Królewskich” odniósł się także do najnowszych informacji w sprawie stanu zdrowia Tito Vilanovy, drugiego trenera Barcelony, u którego zdiagnozowano nowotwór. – Przed rokiem wspieraliśmy Erica Abidala w jego walce z chorobą i nie inaczej będzie w tym wypadku – powiedział.
– Mamy nadzieję, że Tito wróci bardzo szybko do zdrowia i będzie mógł dołączyć do swojej rodziny w Barcelonie. Liczę, że 10 grudnia podczas Gran Derbi będziemy mogli go zobaczyć na ławce trenerskiej u boku Pepa Guardioli – zakończył „Mou”.
GG, Piłka Nożna
źr. UEFA