Trener Realu Madryt, Jose Mourinho, stwierdził na konferencji prasowej po niedzielnym spotkaniu z Osasuną, iż porażka (0:1) stawia Królewskich w „bardzo trudnej sytuacji” biorąc pod uwagę pościg za liderującą tabeli Primera Division Barceloną.
Osasuna niespodziewanie pokonała Królewskich przed własną publicznością, a strzelcem jedynego gola został Javier Camunas. Dla przyjezdnych była to dopiero druga przegrana w obecnym sezonie La Liga. – Moi piłkarze wykonali swoją pracę dobrze, grali z godnością, walczyli do końca. Nie mogę im niczego zarzucić. Nie zasługiwaliśmy na porażkę, ale trzeba przyznać, że Osasuna zagrała świetnie a dodatkowym bodźcem dla nich było olbrzymie wsparcie publiczności. Gratuluje naszym przeciwnikom – stwierdził Mourinho na konferencji tuż po meczu.
– To nasza druga porażka ligowa, co stawia nas w bardzo trudnej sytuacji, jeśli weźmiemy pod uwagę sytuację w tabeli. Zawsze powtarzam moim piłkarzom, że nie lubię przegrywać nie pokazując walki, zaangażowania czy lekceważąc przeciwnika. W meczu z Osasuną nic takiego nie miało jednak miejsca. Ulegliśmy drużynie, która dała z siebie wszystko i miała tydzień na przygotowanie się do spotkania – dodał Portugalczyk.
W środę Real czeka kolejne ważne starcie. Tym razem Królewscy będą podejmowali na własnym boisku Sevillę, w ramach rewanżowego spotkania półfinału Pucharu Króla. Po pierwszym meczu Blancos mają przewagę jednego gola i marzą o triumfie w całych rozgrywkach, co ostatnio udało się osiągnąć w 1993 roku. – Jutro będzie inny dzień i zaczynamy od teraz myśleć jedynie o środowej potyczce – przyznał Mourinho. – Wiemy, że nie będzie łatwo. Nie możemy się jednak poddać – dodał obecny na konferencji Xabi Alonso, który mecz z Osasuną z powodu przeziębienia tym razem rozpoczął na ławce rezerwowych.
Źródło: ASInfo
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 48/2024
