Moise Kean zawodnikiem Evertonu!
Stało się to, o czy mówiono od kilku tygodni. Everton wykupił Moise Kean’a za 30 mln euro z Juventsu.
Sprowadzenie Keana, to już piąta transakcja Evertonu tego lata. Wcześniej, po rocznym wypożyczeniu, wykupiono z Barcelony Andre Gomesa za ok. 25 mln euro, a podobną sumę zainwestowano także w Jean’a-Phillipe’a Gbamina z Mainz. Na Goodison Park przybili także Fabian Delph z Manchesteru City (9,5 mln euro) oraz Jonas Lossl (za darmo) z Huddersfield. Żaden z nich nie jest jednak napastnikiem, a właśnie sprowadzenie „dziewiątki” było priorytetem szkoleniowca The Toffees, Marco Silvy. Reprezentanta Włoch już dużo wcześniej łączono z klubem z Liverpoolu, ale transakcję udało się domknąć zaledwie 4 dni przed zamknięciem transferowego okienka na Wyspach.
– Byłem przekonany do przenosin do Evertonu, bo to klub, który tak jak ja patrzy w przyszłość. Zdaje sobie sprawę, jaka to drużyna. To dla mnie bardzo ambitne wyzwanie, będę ciężko pracować, abyśmy osiągnęli wszystko, co sobie założymy – mówił 19-latek cytowany przez klubową stronę internetową.
W poprzednim sezonie Kean wystąpił tylko w 17 spotkaniach Juventusu, ale mimo to pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Zdobył 7 bramek, z których dwie – przeciwko Milanowi i Empoli – przyniosły Starej Damie ligowe zwycięstwa. Mimo to urodzony w 2000 r. napastnik przed zbliżającymi się rozgrywkami nie mógł być pewny miejsca w szerokim składzie drużyny Maurizio Sarriego. Do stolicy Piemotnu z wypożyczenia wrócił Gonzalo Higuain, a w mediach stale pojawiają się informacje o zainteresowaniu klubu Romelu Lukaku z Manchesteru United.
Z tym ostatnim Keana łączy agent, Mino Raiola. To włoski reprezentant stał za przeprowadzką nastolatka do Anglii, a w przeszłości pośredniczył w transferze Lukaku z Chelsea do Evertonu. Dziś obaj są jednymi z najdroższych zawodników, jacy zawitali po niebieskiej stronie Merseyside.
Tomasz Pietrzyk,
źr. Everton