Mohamed Salah – kat beniaminków
Norwich nie podtrzymało dobrej passy beniaminków Premier League i uległ Liverpoolowi 0:3. W każdym z trafień stopy maczał Mohamed Salah.
Mohamed Salah zaliczył dwie asysty i zdobył bramkę. (fot. Reuters)
Osoby związane z oboma klubami mogły odczuć deja vu. Dwa lata temu Kanarki i The Reds też mierzyli się ze sobą w pierwszej kolejce angielskiej ekstraklasy. Wówczas za scenę posłużyło im nie Carrow Road, a Anfield. Podopieczni Juergena Kloppa wygrali 4:1.
Golem i asystą popisał się wtedy Mohamed Salah. Dziś Egipcjanin również miał chrapkę na zaangażowanie w akcje bramkowe. W pierwszej połowie dwukrotnie uderzył z woleja, lecz jego próby nie przyniosły oczekiwanego efektu. Zaliczył za to finalne, mocno przypadkowe podanie przy trafieniu Diogo Joty. Salah potwierdził tym samym, iż jest specjalistą od karcenia beniaminków. W minionych 24 występach w starciach z ligowymi nowicjuszami wziął bezpośredni udział w 22 akcjach bramkowych.
W 65. minucie owa liczba urosła do 23. 29-latek znów zanotował asystę, a na listę strzelców wpisał się Roberto Firmino.
Kilka chwil później zrobiło się 0:3, a uśmiech ponownie zagościł na twarzy Salaha. Tym razem to on pokonał golkipera Norwich.
Liverpool wszedł w sezon pewnym krokiem, jak przystało na jednego z pretendentów do tytułu mistrzowskiego. Kanarki nie poszły w ślady pozostałych beniaminków – Brentford i Watfordu – i nie wygrały pierwszego meczu po powrocie do elity. Zadanie miały jednak arcytrudne.
sar, PiłkaNożna.pl