MLS: Koniec sezonu zasadniczego
W decydującą fazę sezonu wkracza Major League Soccer. W amerykańskiej lidze zakończył się sezon zasadniczy i już niebawem poznamy najlepszą drużynę w Stanach Zjednoczonych.
Rozgrywki tradycyjnie były podzielone na dwie konferencje – zachodnią i wschodnią. Trzy pierwsze zespoły uzyskiwały bezpośredni awans do półfinałów konferencji. Drużyny z pozycji 4 i 5 w barażach rywalizować będą pomiędzy sobą o miejsce w półfinale.
Najwięcej punktów w całym sezonie zgromadziła drużyna San Jose Earthquakes. Pod względem zdobyczy punktowej kolejne pozycje zajmowały takie zespoły, jak Sporting Kansas City i D.C. United.
Baraże o awans do półfinału konferencji:
Chicago Fire – Houston Dynamo (konferencja wschodnia)
Los Angeles Galaxy – Vancouver Whitecaps (konferencja zachodnia)
Półfinały konferencji wschodniej:
Sporting Kansas City – zwycięzca barażu
D.C. United – New York Red Bulls
Półfinały konferencji zachodniej:
San Jose Earthquakes – zwycięzca barażu
Real Salt Lake – Seattle Sounders FC
Niestety do najważniejszej fazy rozgrywek awansu nie uzyskało Columbus Crew. Ekipa prowadzona przez Roberta Warzychę zajęła dopiero szóste miejsce w swojej konferencji. O takim rozstrzygnięciu zadecydował fatalny finisz drużyny Polaka. – Jesteśmy bardzo rozczarowani z braku awansu do fazy play-off. Zadecydowały szczegóły, przez które do awansu zabrakło nam punktu – powiedział Warzycha, którego kontrakt jest ważny jeszcze przez rok.
Najlepszym strzelcem fazy zasadniczej został Chris Wondolowski, który zdobył aż 27 bramek i zaliczył siedem asyst. Dopiero na czwartej pozycji uplasował się Robbie Keane (16 goli plus 9 asyst), a na piątym miejscu znalazł się Thierry Henry (15 goli plus 12 asyst). Tym samym Wondolowski wyrównał rekord z 1996 roku, kiedy sezon z 27 trafieniami na koncie zakończył Roy Lassiter.
gmar, PilkaNozna.pl