O ile wybór Cezarego Kuleszy na nowego prezesa PZPN wiadomy był od dawna, o tyle liczba zmian w zarządzie jest wielkim zaskoczeniem dla obserwatorów piłkarskiej rzeczywistości. W głosowaniu przepadli wszyscy dotychczasowi współpracownicy Kuleszy, a więc Mieczysław Golba, Henryk Kula i Maciej Mateńko.
ZAMKNIJ
Nowym wiceprezesem ds. międzynarodowych został z kolei prezes i właściciel Legii Warszawa, Dariusz Mioduski, który w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” pozytywnie wypowiedział się o wynikach poniedziałkowych wyborów.
– Uważam, że fajne jest to, że czuć wiatr zmian, a tego chyba wszyscy oczekiwali. Fajnie, że taki sygnał został wysłany – podkreślił. Dodał również, że zmiany były koniecznie, aby uwolnić potencjał w ludziach, pracujących w związku.
– Wydaje mi się, że wszyscy zaakceptowali to, że Cezary Kulesza ma bardzo silną pozycję. Chodziło o to, żeby było trochę zmian wokół niego, one są konieczne. Po to, żeby uruchomić potencjał w PZPN-ie. Tu jest bardzo dużo fajnych ludzi, ciężko pracujących. Trzeba dać im trochę świeżego powiewu, żeby mogli działać – stwierdził na łamach „Przeglądu Sportowego Onet”.
1 Komentarz
najstarszy
najnowszyoceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Amarilo
30 czerwca, 2025 20:26
Tak, tak zwłaszcza Mooduski ” świetnie zarządza Legią”…
Tak, tak zwłaszcza Mooduski ” świetnie zarządza Legią”…




