Reprezentant Polski trafił do Galatasaray w zimowym oknie transferowym na zasadzie wypożyczenia z francuskiego Lens. Początek jego pobytu w Stambule był obiecujący, jednak końcówka sezonu nie ułożyła się po jego myśli — zwłaszcza po czerwonej kartce w meczu z Beşiktaşem.
Przemysław Frankowski rozpoczynał seniorską karierę w Lechii Gdańsk, gdzie zadebiutował w Ekstraklasie. Następnie przeniósł się do Jagiellonii Białystok. W 2019 roku wyjechał za ocean i podpisał kontrakt z Chicago Fire, gdzie rozegrał trzy sezony w MLS. Dobra forma w Stanach Zjednoczonych zaowocowała transferem do RC Lens w Ligue 1 w 2021 roku. We Francji z powodzeniem rywalizował na najwyższym poziomie, występując m.in. w europejskich pucharach. Zimą 2024 roku został wypożyczony do Galatasaray, ale jego przygoda w Turcji może zakończyć się szybciej, niż zakładano.
Według portalu Sporx, przyszłość 30-latka w barwach Galatasaray jest już przesądzona. Klub planuje wykupić Frankowskiego z Lens, ale nie widzi dla niego miejsca w składzie na przyszły sezon. Na ten moment nie wiadomo, gdzie polski wahadłowy będzie kontynuował karierę.
Reprezentant Polski może trafić do Turcji. Chce go beniaminek
Paweł Dawidowicz odszedł z Hellasu Werona po wygaśnięciu umowy wraz z końcem czerwca. Niewykluczone, że siedemnastokrotny reprezentant Polski karierę kontynuował będzie w Turcji.