Mecz prawdy dla młodzieżówki
Jeszcze kilka dni temu reprezentacja Polski do lat 21 miała wszystko w swoich rękach. Dzisiaj Orlęta Czesława Michniewicza muszą oglądać się na innych i sami nie zaliczyć kolejnej wtopy. Przed młodzieżówką mecz finałowy: o przedłużenie nadziei na awans albo definitywne ich przekreślenie.
Margines błędu się wyczerpał. Reprezentacja Polski U-21 na ostatniej prostej potknęła się w Serbii, przegrała i spadła na drugie miejsce w tabeli. Szanse na powrót na szczyt w swojej grupie eliminacyjnej są iluzoryczne, ale Orlęta muszą zrobić wszystko, aby wywrzeć choć minimalną presję na rywalach.
Co się musi stać, aby biało-czerwoni wrócili na pierwsze miejsce? Rosja nie może wygrać na wyjeździe z Łotwą. Realne? Raczej nie, choć Łotysze sprawili już sensacje w tych eliminacjach, dwukrotnie remisując z Serbami czy dzieląc się punktami z Bułgarami. U siebie przegrali tylko raz – z Polakami i to minimalnie, bo zaledwie 0:1.
Polacy przystąpią do dzisiejszego meczu z Bułgarią tuż po spotkaniu Rosjan w Rydze. Orlęta będą znały wynik i swoją sytuację na finiszu eliminacji. Jeśli jednak nawet lider dzisiaj wygra (co należy zakładać), to i tak biało-czerwoni wciąż będą mieli spore szanse, aby wejść do turnieju finałowego z drugiego miejsca.
Kalendarz rozgrywek jest bardzo napięty, więc UEFA zdecydowała się na poszerzenie liczby uczestników Euro U-21. Do rywalizacji przystąpi szesnaście ekip – dziewięciu zwycięzców grup eliminacyjnych, dwóch gospodarzy turnieju oraz pięć zespołów z najlepszym bilansem z drugich miejsc. W tej ostatniej puli należy upatrywać drużyny Michniewicza.
Obecnie polska młodzieżówka jest trzecia w tym gronie. Jeśli zdobędziemy sześć punktów w dwóch ostatnich spotkaniach, nasze szanse na awans będą dosyć spore. Wówczas biało-czerwoni będą mieli w dorobku 16 punktów (odchodzą dwa mecze z Łotwą, która przy takim rozwiązaniu zajmie ostatnie miejsce), co jest wynikiem przyzwoitym, który może dać przepustkę do turnieju finałowego.
Dzisiaj Polacy podejmą w Gdyni Bułgarów. Ubiegłoroczna porażka z dzisiejszym rywalem nieco ostudziła nastroje w polskiej ekipie. Wydawało się, że nikt i nic nie będzie w stanie zatrzymać Orląt w drodze na MME. Bułgarzy wówczas zniwelowali wszystkie atuty biało-czerwonych, wytrącili z rąk wszystkie argumenty i bezdyskusyjnie wygrali 3:0.
Spotkanie z Bułgarią będzie ostatnim dla Czesława Michniewicza w roli selekcjonera reprezentacji Polski U-21. Trener zrobi wszystko, aby swojemu następcy (prawdopodobnie Jackowi Magierze) zostawić jak najlepszą sytuację przed ostatnim meczem eliminacyjnym. Dzisiejsze starcie musi być potraktowane jak finał: zwycięstwo daje duże nadzieje na awans, remis znacznie je obniża, a porażka praktycznie je przekreśla.
Początek spotkania o 18:00. Transmisja w TVP Sport.
pgol, PilkaNozna.pl