Marsylia rzutem na taśmę ratuje remis
O krok od sporej niespodzianki było w ostatnim niedzielnym meczu Ligue 1. Olympique Marsylia rzutem na taśmę uratował remis w starciu z Nantes (1:1).
Na Stade Velodrome było blisko niespodzianki (fot. Łukasz Skwiot)
Marsylczycy grali ostatnio w kratkę, jednak w meczu z Nantes to właśnie w nich upatrywano faworytów do zgarnięcie kompletu punktów. „Kanarki” w czterech poprzednich kolejkach nie potrafiły odnieść zwycięstwa i wydawało się, że będzie im trudno o przełamanie złej passy na Stade Velodrome.
Lepiej w mecz weszli goście, którym już w 11. minucie udało się wyjść na prowadzenie. Po zamieszaniu w polu karny, piłkę pod nogi otrzymał Leo Dubois, który huknął z całej siły i nie dał bramkarzowi Marsylii szans na skuteczną interwencję.
Gospodarze po stracie gola przejęli inicjatywę i przeważali na boisku, jednak niewiele z tego wynikało. Dobrych okazji strzeleckich było jak na lekarstwo i im dalej w spotkanie, tym w poczynaniach miejscowych wkradała się coraz większa nerwowość.
Olympique Marsylia dominował do samego końca i już w doliczonym czasie gry doprowadził do remisu. Tuż przed końcem zawodów ogromne zamieszanie przed bramką Nantes wykorzystał Florian Thauvin, który z bliska skierował piłkę do siatki.
gar, PiłkaNożna.pl