Mancini: Nie zasłużyliśmy na porażkę
Manchester City po wtorkowej porażce w Neapolu jest na najlepszej drodze do tego, by już na fazie grupowej zakończyć swoją przygodę z Ligą Mistrzów. Menedżer „The Citizens”, Roberto Mancini na pomeczowej konferencji prasowej wyznał, że jego piłkarze nie zasłużyli sobie na porażkę.
Liderzy Premier League mają jeszcze szansę na awans do kolejnej rundy, jednak aby tak się stało, to musi zostać spełnionych kilka warunków. Po pierwsze Manchester będzie musiał w ostatniej kolejce pokonać Bayern Monachium, a po drugie liczyć na porażkę Napoli z Villarrealem. Jeśli przynajmniej jeden z tych warunków nie zostanie wypełniony, to ekipa Manciniego odpadnie z rozgrywek i na wiosnę będzie grać w fazie pucharowej Ligi Europy.
– Myślę, że nie zasłużyliśmy sobie na porażkę – powiedział po meczu z Napoli, Mancini. – Straciliśmy jednak dwa głupie gole i stało się. Przy pierwszej bramce dobrze widzieliśmy, że Cavani będzie wbiegał na bliższy słupek, jednak mimo tego nikt go nie pilnował. Podobnie było przy drugim golu, kiedy to zostawiliśmy go samego w polu karnym – dodał.
– Szczególnie żałuje tego, że po zdobyciu gola mieliśmy kilka okazji do tego by wyjść na prowadzenie, ale je zmarnowaliśmy. Zdziwiło mnie więc to, że bramkę zdobyli nasi rywale – kontynuował Włoch. – Mogę tylko przeprosić kibiców. Przeprosić za wynik, ale nie za grę mojego zespołu.
– Teraz nasz los znajduje się w cudzych rękach. Musimy liczyć na to, że Villarreal ogra Napoli w ostatniej kolejce – wyznał Mancini. – Na moment obecny daje nam 30 proc. szans na awans – zakończył.
GG, Piłka Nożna
źr. Mirror Football