Manchester United pewnie pokonuje Newcastle w Boxing Day
Na taką drużynę czekali fani Manchesteru United. Mimo niemrawego początku Czerwone Diabły pewnie pokonały Newcastle w Boxing Day!
Anthony Martial ma już sześć goli na koncie w trwającym sezonie Premier League (Fot. Forum)
Pierwsze minuty nie zapowiadały emocjonującego meczu. Obie drużyny podchodziły do siebie z dużym dystansem, badając wzajemne możliwości. Później nieco lepiej na boisku prezentował się Newcastle, który coraz śmielej podchodził pod bramkę gospodarzy. Zawodnicy
Steve’a Bruce’a oddali kilka strzałów, jednak żaden z nich nie miał prawa zagrozić bramce strzeżonej przez
Davida De Geę. W 17. minucie defensywa United popełniła szereg poważnych błędów, otwierając furtkę przyjezdnej drużynie. Piłka trafiła pod nogi
Matthewa Longstaffa i młody Anglik pewnym uderzeniem pokonał hiszpańskiego bramkarza, tym samym sensacyjnie wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie.
Stracony gol był olbrzymim impulsem dla zawodników Ole Gunnara Solskjæra, którzy w dosłownym tego słowa znaczeniu włączyli tryb turbo ofensywny. Już siedem minut później wynik spotkania wyrównał Anthony Martial. Strzał Francuza nie był zbyt precyzyjny, jednak dużym babolem „popisał się” golkiper Martin Dúbravka, mimo efektownej parady przepuścił piłkę do siatki mając ją na rękawicach.
W 36. minucie kapitalnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Mason Greenwood, piłka po jego strzale odbiła się lekko od jednego z defensorów Newcastle, totalnie gubiąc bramkarza rywali. Ta musnęła jeszcze poprzeczkę i wylądowała w siatce. Jeszcze przed przerwą Marcus Rashford wpisał się na listę strzelców po skutecznym uderzeniu głową. Prowadzący spotkanie konsultował decyzję z VAR, jednak ostatecznie zaliczył trafienie i Manchester prowadził tuż przed gwizdkiem sędziego dwa golami nad ekipą Srok. Warto jednak podkreślić, że przyjezdni bardzo ułatwili zadanie Czerwonym Diabłom, którzy popełniali szereg karygodnych błędów, szczególnie w ustawieniu i stratach piłek.
Druga połowa zaczęła się wymarzenie dla zawodników Manchesteru. Kilka minut po jej rozpoczęciu Anthony Martial po raz drugi wpisał się na listę strzelców i wielokrotny mistrz Anglii miał pewny komfort w tym meczu. Więcej goli nie widzieliśmy, jednak drużyna Czerwonych Diabłów oddała kilka niezłych prób, po których mogła podwyższyć prowadzenie. Najwyżej ocenionym zawodnikiem gospodarzy został Anthony Martial, który oprócz ustrzelonego dubletu był najaktywniejszym w swojej drużynie.
Dzięki trzem punktom United awansowało na 7. miejsce w tabeli wyprzedzając Wolverhampton oraz Crystal Palace. Newcastle z dorobkiem 25 punktów na koncie wciąż plasuje się na 10. lokacie.
młan, PiłkaNożna.pl