Manchester United nie zwalnia tempa
Ole Gunnar Solskjaer podtrzymuje zwycięską passę w Manchesterze United. Jego zespół pokonał u siebie Brighton 2:1.
Manchester od początku narzucił swoje warunki i zepchnął rywali do defensywy. Przyjezdni ograniczali się do pojedynczych kontrataków, które nie przynosiły rezultatów.
W pierwszych minutach bardzo aktywny był Paul Pogba, który stwarzał spore zagrożenie w szeregach obronnych gości. Pomocnik dryblował, rozgrywał i próbował zaskoczyć bramkarza rywali z dystansu, ale bez efektu. W 21. minucie gwiazda United zdecydowała się nawet na strzał przewrotką, jednak uderzenie zostało zablokowane.
Brighton przetrwało napór gospodarzy do 27. minuty. Wówczas faul w polu karnym popełnił golkiper gości, który powalił Pogbę, a arbiter podyktował rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany.
Przyjezdni po straconym golu ruszyli do odważniejszych ataków, ale niecałe sześć minut po stracie bramki mogli przegrywać różnicą dwóch trafień. Świetną szansę zmarnował Anthony Martial, który przegrał pojedynek z bramkarzem rywali. Z drugiej strony najgroźniej zrobiło się za sprawą Glenna Murray’a, ale piłkarz Brighton w świetnej sytuacji i z bliska uderzył piłkę w trybuny.
Niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła. Diogo Dalot dograł do Marcusa Rashforda, Anglik najpierw popisał się dryblingiem i umieścił piłkę w siatce przyjezdnych. Do przerwy było zatem 2:0.
Na początku drugiej połowy Czerwone Diabły stworzyły dwie kolejne szanse na podwyższenie rezultatu. Najpierw nieskuteczny był Lingard, a chwilę później Martial.
W 72. minucie Brighton strzeliło honorowego gola. Pascal Gross z kilku metrów pokonał Davida De Geę i ustalił wynik spotkania na 2:1.
pgol, PilkaNozna.pl