Manchester City spokojnie ograł Everton
Wystartowała
17. kolejka Premier League. W meczu otwierającym tę serię gier
Manchester City pewnie pokonał 3:1 Everton przed własną
publicznością.
Drużyna
Pepa Guardioli przystępowała do sobotniej potyczki w roli faworyta
i ze swojego obowiązku wywiązała się bez zarzutów. Zwycięstwo w
starciu z Evertonem pozwoliło The Citizens – przynajmniej do
niedzieli – wrócić na fotel lidera ligowej tabeli.
Wynik
meczu na Etihad Stadium otworzył w 22. minucie gry Gabriel Jesus.
Brazylijski napastnik wykorzystał w polu karnym dogodną sytuację,
w której znalazł się po prostopadłym podaniu od Leroya Sane.
Ten
sam duet wypracował także drugą bramkę dla gospodarzy. Pięć
minut po przerwie Sane znakomicie dośrodkował na głowę Jesusa, a
ten precyzyjnym uderzeniem zmusił bramkarza Jordana Pickforda do
kapitulacji.
Everton
stać było tego popołudnia tylko na jedno trafienie. Kontaktową
bramkę dla gości zdobył w 65. minucie Dominic Calvert-Lewin, który
świetnie strzelił głową po wrzutce Lucasa Digne.
Wynik
meczu na 3:1 dla Manchesteru City ustalił Raheem Sterling (na zdjęciu). 24-letni
skrzydłowy zaledwie trzy minuty po wejściu na murawę celnie
uderzył piłkę głową, wykorzystując dośrodkowanie Fernandinho.
kwit,
PiłkaNożna.pl