Manchester City coraz bliżej mistrzostwa
Manchester City postawił kolejny krok na drodze po mistrzostwo Anglii. „The Citizens” pokonali w delegacji Burnley (1:0) i na dwie kolejki przed końcem rozgrywek w Premier League mają punkt przewagi nad Liverpoolem.
Manchester City o krok od mistrzostwa Anglii (fot. Reuters)
Na trzy kolejki przed końcem sezonu było wiadomo, że piłkarze Manchesteru City mają wszystko we własnych rękach i jeśli nie zaliczą potknięcia, to tytuł mistrzowski po raz kolejny trafi na Etihad Stadium. Najcięższym sprawdzianem podopiecznych Pepa Guardioli miało być właśnie wyjazdowe starcie z Burnley.
Zgodnie z przewidywaniami, Manchester od początku narzucił swoje warunki gry i dominował w każdym elemencie gry. Goście szturmowali bramkę Burnley raz za razem, jednak bez efektu. Gospodarze bronili się dzielnie, a momentami nawet desperacko, jednak udawało się im odpierać kolejne fale ataków.
Po pierwszej bezbramkowej połowie, było wiadomo, że w drugiej „Obywatele” zaatakują ze zdwojoną siłą i nie pozwolą Burnley na wytchnienie. Co się okazało? Że tak właśnie było. Piłkarze Seana Dycha’a długimi momentami mieli problem z tym, by wyjść ze swojej połowy i okopani na granicy pola karnego, bronili swojej twierdzy.
Napór Manchesteru był jednak ogromny i nawet na tak szczelnym murze defensywnym jak w przypadku Burnley, musiała się w końcu pojawić rysa, która następnie przerodziła się w pęknięcie. W 63. minucie w polu karnym rywala znalazł się Sergio Aguero, który mimo obecności kilku obrońców zdołał oddać strzał. Ten został zablokowany na linii bramkowej, ale dzięki technologii goal line, sędzia natychmiast otrzymał powiadomienie, że futbolówka została wybita już z bramki.
Po wyjściu na prowadzenie Manchester nie forsował już tak bardzo tempa, zadowalając się skromny, choć niepewnym zapasem bramkowym nad przeciwnikiem. Guardiola dał swoim piłkarzom jasno do zrozumienia, że w starciu z tak trudnym rywalem liczy się cel, a tym były trzy punkty i można w tym celu poświęcić styl, a także indywidualne popisy.
Wynik zmianie już ostatecznie nie uległ i pełna pula została dopisana na konto gości. Manchester City ma obecnie 92 punkty, Liverpool może się pochwalić zdobyczą 91 „oczek”. Do końca sezonu pozostały już tylko dwie kolejki.
gar, PiłkaNożna.pl