Majchrzak zadebiutował w Serie A
Wczorajszy mecz AS Romy z Sassuolo Calcio w Serie A (3:4) miał polskie akcenty. Nicola Zalewski strzelił swojego pierwszego gola w Serie A, a Jordan Majchrzak zadebiutował w najwyższej włoskiej klasie rozgrywkowej. 18-letni napastnik wypożyczony z Legii Warszawa pnie się coraz wyżej w hierarchii i trenuje regularnie z pierwszą drużyną Romy. Czy zostanie we Włoszech na stałe?
18-letni napastnik cieszy się sporym zaufaniem ze strony trenera Jose Mourinho. Wystarczyły tylko cztery mecze w rezerwach Legii, aby Roma zdecydowała się wypożyczyć Majchrzaka. Później wystarczyło jedynie kilka spotkań we włoskiej Primaverze, aby portugalski szkoleniowiec zdecydował się na włączenie Polaka do kadry pierwszej drużyny.
To wszystko doprowadziło do tego, że przy kontuzji innych napastników Romy (m.in. Andrei Bellottiego) wczoraj w starciu z Sassuolo Calcio (3:4) Majchrzak dostał szansę debiutu w Serie A. 18-latek wszedł w 77. minucie spotkania w miejsce Tammy’ego Abrahama. Teraz pojawia się coraz więcej doniesień medialnych, jakoby Polak miałby zostać wykupiony z Legii do Romy na stałe najbliższego lata.
O Polaku piszą też włoskie media, które dodają, że 18-latek wywarł bardzo dobre wrażenie na portugalskim szkoleniowcu. „Polak przekonał Mourinho, który najpierw powoływał go do kadry, a teraz dał mu szansę debiutu. Teraz to żadna niespodzianka. Portugalczyk kontynuuje swoją pracę z młodymi zawodnikami. 18-letni Majchrzak jest utalentowanym, silnym fizycznie środkowym napastnikiem. Potrafi wykorzystać swoje warunki fizyczne, aby walczyć w powietrzu. W Polsce uchodzi za człowieka, który jest skazany na wielką karierę” – pisze portal goal.it. Z kolei dziennik „Il Romanista” oznajmia wprost: „Majchrzak oczarował Mourinho”.
Teraz coraz więcej wskazuje na to, że Roma wykupi 18-latka na stałe. Włoski klub za wykup Polaka ma zapłacić około 700 tysięcy euro. Część z tej kwoty może trafić do Rozwoju Katowice, z którego w 2020 roku Majchrzak przeszedł do Legii. Polski napastnik w tym sezonie wystąpił w ośmiu spotkaniach we włoskiej Primaverze, gdzie zapisał na swoim koncie jednego gola i asystę.
kczu/PiłkaNożna.pl