Lubińskie odrabianie w dobrym stylu
Na inaugurację dwudziestej ósmej kolejki PKO BP Ekstraklasy Zagłębie Lubin pokonało Stal Mielec. Miedziowi w dobrym stylu i z nawiązką odrobili stratę gola.
Stokowiec ma za co chwalić swoich podopiecznych. (fot. Łukasz Skwiot)
Ostatnie tygodnie były trudne dla obu drużyn. Gospodarze zerwali z niezłą passą, w trakcie której nie przegrali czterech kolejnych meczów i zachowali trzy czyste konta, dostając lanie od Warty Poznań (0:4) i ulegając Jagiellonii Białystok w spotkaniu, w którym do 88. minuty prowadzili. Goście nie wygrali od sześciu kolejek.
Przełamanie zaliczyli dziś podopieczni Piotra Stokowca. Tym razem to oni byli lepsi od rywala w końcówce.
Do 72. minuty wygrywała bowiem Stal. Wynik otworzył Oskar Zawada i trzeba było przyznać, że mielczanie zasłużyli na tego gola. Stworzyli sobie kilka dogodnych okazji i gdyby nie dobre interwencje golkipera lubinian, z pewnością zdobyliby więcej bramek.
Ostatni kwadrans z nakładem należał jednak do Zagłębia. Na 1:1 trafił Martin Doleżal, który popisał się efektownym strzałem głową. 2:1 zrobiło się po błędzie Rafała Strączka i kapitalnym uderzeniu z dużej odległości w wykonaniu Erika Daniela. Gol na 3:1 to znów Doleżal i znów strzał głową.
Zagłębie Lubin wygrało i awansowało na trzynaste miejsce w tabeli. Do jedenastej Stali Mielec traci tylko dwa punkty.
sar, PiłkaNożna.pl