Los Feio wciąż nieznany. „Skłamałbym, gdybym tak powiedział”
Na zakończenie sezonu 2024/2025 w PKO BP Ekstraklasie, Legia Warszawa tylko zremisowała ze Stalą Mielec 2:2. Po meczu Goncalo Feio przyznał, że jego los wciąż jest wielką niewiadomą.
Legia Warszawa zremisowała u siebie ze spadającą z PKO BP Ekstraklasy Stalą Mielec 2:2, mimo że dwukrotnie przegrywała. Dziennikarzy na konferencji prasowej bardziej interesowała jednak przyszłość Goncalo Feio, aniżeli starcie ze spadkowiczem. A Portugalczyk był niezwykle skory do szczerych wyznań.
– Żeby być mistrzem Polski trzeba mieć szereg rzeczy, których dziś nie mieliśmy. Należy dokonać poświęceń w różnych dziedzinach, a cel musi być obecny w działaniach strategicznych i operacyjnych – wyjawił powody, dlaczego Legia czwarty sezon z rzędu nie wywalczyła mistrzostwa Polski.
Rozgrywki 2024/2025 Feio podsumował następująco: – Wynik w lidze jest rozczarowujący. Nie wiem co mam więcej zrobić, abyśmy wygrywali takie mecze jak dziś. W sezonie mieliśmy takich spotkań wiele.
Wyraził również swoje niezadowolenie z faktu, że stołeczny klub jest mało szczelny jeśli chodzi o wewnętrzne informacje. – Czasami wychodzi prawda, czasami nie – stwierdził.
Przyznał również, jak aktualnie wygląda sytuacja z jego przyszłością w stolicy. – Dziękuję Michałowi Żewłakowowi, bo on mnie chce i walczy o mnie. Niezależnie co się stanie, dużym zwycięstwem dla mnie jest to, że piłkarze chcą, abym był ich trenerem. Otrzymałem duże wsparcie. Na ten moment nie mogę powiedzieć, że będę i nie mogę powiedzieć, że nie będę dalej trenerem Legii, gdyż bym skłamał. Tak się mają sprawy – przyznał szczerze.
Duże zainteresowanie pomocnikiem Legii. Ile zarobić mogą Wojskowi?
Za Maxim Oyedele udany debiutancki sezon w Legii Warszawa, co spowodowało ogromne zainteresowanie zagranicznych klubów. Wojskowi jednak wcale nie muszą na transferze swojego gracza zarobić wielkich pieniędzy.
To byłby transferowy hit! Brazylijczyk na celowniku Pogoni
Legia Warszawa nie zdecydowała się wykupić Luquinhasa, ale nie jest powiedziane, że 28-latek nie zostanie w Ekstraklasie na dłużej. Brazylijskim ofensywnym pomocnikiem interesuje się Pogoń Szczecin.