LM: Real rozgromił Viktorię w Pilźnie
W meczu grupy G Real Madryt pokonał Viktorię Pilzno aż 5:0 po golach Karima Benzemy (dwie), Casemiro, Garetha Bale’a i Toniego Kroosa. Rywale Królewskich mieli jednak swoje okazje strzeleckie.
Strzelcy goli dla Realu w dzisiejszym meczu (fot. Reuters)
Królewscy mieli rozegrać swój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów pod wodzą Santiago Solariego. Rywalem – Viktoria Pilzno, która dzielnie broniła się na Santiago Bernabeu i nie miała prawa wstydzić się swojego powodu. Czesi i dziś pokazali, że mogą postraszyć Real, gdy w 9. minucie po dośrodkowaniu Patrika Hrosovskiego z lewej strony boiska piłka najpierw odbiła się od obrońcy, a potem od poprzeczki. Viktoria starała się wyprowadzać kontrataki, ale to Real zadał dwa szybkie i zabójcze ciosy.
W 21. minucie Karim Benzema wykończył mocnym strzałem swoją akcję w szesnastce Viktorii, natomiast już dwie minuty później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę głową do siatki posłał Casemiro. Stało się jasne, że teraz gospodarze będą w arcytrudnej sytuacji, natomiast zawodnicy Realu mogli nieco odetchnąć. Zwłaszcza, że kolejne trafienie zanotował Benzema, który strzałem głową zamknął dośrodkowanie Garetha Bale’a w 37. minucie. Ci dwaj zawodnicy uczestniczyli w akcji z 40. minuty, gdy Francuz przedłużył wrzutkę w szesnastkę, a były piłkarz Tottenhamu skierował piłkę do siatki. To było zabójcze 20 minut Realu Madryt, który pokazał swoją siłę.
Do przerwy mecz był już rozstrzygnięty, dlatego Królewscy starali się, by do końca spotkania nie popełniać głupich błędów i nie narażać się na niepotrzebne kontuzje. Długo udawało się realizować scenariusz, a pomimo znacznie gorszej postawy po przerwie i niższej intensywności padł kolejny gol. Nieoczekiwanie jego strzelcem został Toni Kroos, który dość rzadko zdobywa bramki, jednak gdy to robi, zazwyczaj uderza precyzyjnie i po ziemi. Tym razem było inaczej – niemiecki pomocnik przelobował wychodzącego z bramki Alesa Hruskę. Asystę przy golu Niemca zanotował zaliczający kolejne dobre wejście z ławki Vinicius Junior.
Wynik nie uległ już zmianie. Real wysoko pokonał Viktorię, choć wydaje się, że gdyby chciał utrzymać tempo po przerwie, to mógłby wygrać jeszcze wyżej.
pber, PiłkaNożna.pl