LM: Pierwsze zwycięstwo Viktorii
Real Madryt i AS Roma są już pewne awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, choć jeszcze nie wybiegły na boisko w Rzymie. Awans bez gry stał się faktem, ponieważ Viktoria Pilzno wygrała z CSKA Moskwa i żaden z tych dwóch zespołów nie wyprzedzi już Królewskich i Giallorossich.
Drużyna z Rosji była po czterech kolejkach jedną nogą za burtą. Jeśli CSKA marzyło o pozostaniu w grze, to musiało ograć Viktorię i liczyć na brak remisu w starciu Romy z Realem.
Początek spotkania idealnie ułożył się dla gospodarzy. W 10. minucie CSKA objęło prowadzenie – Milan Postrzela sfaulował rywala w polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Nikola Vlasić, który pięknym strzałem zmieścił piłkę w okienku bramki gospodarzy.
Ataki gospodarzy nabierały rumieńców i mieli kolejne okazje na podwyższenie wyniku. Georgi Schennikov dwa razy uderzył obok bramki, a strzał Ivana Oblyakova obronił Ales Hurka.
Viktoria przebudziła się dopiero w końcówce pierwszej połowy. Roman Prochazka uderzył z rzutu wolnego, ale Igor Akinfiejew odbił piłkę na korner.
Tuż przed przerwą Czesi mieli doskonałą sytuację, aby doprowadzić do remisu. Schennikov popełnił faul w polu karnym, do jedenastki podszedł Prochazka, ale Akinfiejew odbił futbolówkę na korner.
Po zmianie stron przyjezdni jednak doprowadzili do remisu dziesięć minut po wznowieniu gry. Radim Reznik dograł w pole karne do Prochazki, który pięknym strzałem posłał piłkę do bramki.
Kwadrans później gospodarze mogli po raz drugi wyjść na prowadzenie. Kapitalną okazję zmarnował Arnor Sigurdsson, który wyszedł sam na sam z Hurką, ale przegrał ten pojedynek.
W 81. minucie Viktoria zadała decydujący cios. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego Patrik Hrasovsky dośrodkował w pole karne, gdzie świetnie odnalazł się Lukas Hejda i zapewnił przyjezdnym trzy punkty.
pgol, PilkaNozna.pl