Przejdź do treści
LM i LE. Kto? Gdzie? Kiedy? Za ile? Dlaczego tak drogo?

Ligi w Europie Liga Europy

LM i LE. Kto? Gdzie? Kiedy? Za ile? Dlaczego tak drogo?

Minione dni przyniosły nam odpowiedź, jakie drużyny zagrają w wielkich finałach europejskich pucharów w sezonie 2012-13. Poniżej przedstawiamy kilka przydatnych informacji na temat finału Ligi Europy i Ligi Mistrzów.

Kto?
Finał Ligi Mistrzów zapowiada się naprawdę pasjonująco. Naprzeciwko siebie staną w zasadzie dwie równorzędne drużyny, znakomicie znające się z rozgrywek niemieckiej Bundesligi. Podtekstów będzie w tej konfrontacji co niemiara, bezpośrednich, korespondencyjnych pojedynków również. Starcie Borussii z Bayernem będzie wydarzeniem historycznym! Niejako w cieniu odbędzie się finał Ligi Europy, w którym wezmą udział ekipy Chelsea oraz Benfiki.

Gdzie? Kiedy?
Od kilku sezonów UEFA stosuje nową i wydaje się sprawdzoną taktykę: finał LE odbywa się półtora tygodnia wcześniej, niż Ligi Mistrzów. W tym roku Chelesa z Benfiką zagrają w środę, 15 maja na ArenA w Amsterdamie. Początek tego meczu o godzinie 20:45. Wielki finał Ligi Mistrzów odbędzie się natomiast na Wembley w Londynie, w sobotę, 25 maja o godzinie 20:45.

Za ile? Dlaczego tak drogo?
Otwarta, międzynarodowa sprzedaż biletów prowadzona była przez UEFA w dniach 3 grudnia 2012 – 18 stycznia 2013 w przypadku LE i od 11 lutego do 15 marca w przypadku LM. Ceny za bilet na mecz w Londynie wahały się między 60 a 330 funtów. Wejściówki na mecz w Holandii kosztowały od 45 do 135 euro. Oficjalna sprzedaż jest już jednak zakończona, więc jedyna możliwość zdobycia wejściówek, to zwrócenie się bezpośrednio do klubu, który ma przyznaną odpowiednią pulę biletów lub powalczenie o wejściówki na portalach specjalizujących się w pośrednictwie i handlu biletami online. Problem polega jednak na tym, że w takich miejscach cena biletu na finał Ligi Europy osiągnęła już poziom troszkę ponad 1000 złotych, a na Ligę Mistrzów – uwaga, uwaga – 7 500 złotych! Bezpośrednie zwrócenie się do klubu to także w zasadzie liczenie na niemożliwe. BVB otrzymała już 250 tysięcy zapytań o wejściówki, a przewiduje się, że liczba ta sięgnie 0,5 miliona… Zawsze istnieje możliwość poszukania konika pod stadionem, ale nie wróżymy tanich transakcji…

W zasadzie pozostaje więc śledzenie wielkich finałów bądź przed telewizorem, bądź pod stadionem na wielkich telebimach. Okazuje się, że przedostanie się do Londynu nie musi być aż tak strasznie drogie. Za bilet lotniczy w tanich liniach trzeba zapłacić teraz około 350 złotych w dwie strony. Tragedii nie ma. O wiele ciężej jest się dostać do Amsterdamu. Z Warszawy można zrobić to pociągiem „Jan Kiepura”, bądź dolecieć tanimi liniami do Eindhoven, a następnie pociągiem do Amsterdamu. No, chyba, że kogoś stać na podróż regularnymi liniami… Jeśli jednak wolicie swoją kanapę, Sergiusz Ryczel będzie na Was czekał na antenie nSport i Canal + Sport.

pka, Piłka Nożna

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024