Villarreal był murowanym kandydatem do zwycięstwa w tym meczu, jednak Hiszpanie nie zdołali wygrać z Hapoelem. Drużyna pod wodzą nowego trenera raptem zremisowała 2:2 w 5. kolejce Ligi Konferencji.
ZAMKNIJ
Villarreal nie wygrało z Hapoelem (fot. Defodi / 400mm.pl)
Villarreal od początku meczu miało widoczną przewagę w tym meczu, jednak nie zdołało tego przekuć na zwycięstwo. Pierwsza część meczu zakończyła się bez bramek, choć to gospodarze przeważali i mieli kilka bardzo dobrych okazji do tego, aby otworzyć wynik i prowadzić na stadionie w Walencji.
Worek z bramkami rozwiązał… Hapoel. Raptem trzy minuty po przerwie Tomer Hemed trafił do siatki, co było za razem pierwszym, celnym uderzeniem izraelskiej drużyny w tym spotkaniu. Niecałe dziesięć minut później było już 1:1 po golu Samuela Chukwueze.
W 70. minucie Danjuma trafił do siatki i Villarrealm objęło prowadzenie. Wydawać by się mogło, że Hiszpanie dowiozą taki wynik do końca meczu, jednak w 80. minucie Hapoel znów zaatakował i Sagiv Yehezkel trafił na wagę remisu.
Zdobyty punkt urządza Hapoel, który wciąż ma szanse na awans. Jeśli Izraelczycy pokonają Austrię Wiedeń, a Lech Poznań przegra z Villarrealem, to Hapoel zajmie 2. miejsce w tabeli.
„Jestem trochę sfrustrowany”. Iordănescu nie ukrywał tego po Hibernian
Legia Warszawa pokonała 2:1 Hibernian w IV rundzie el. Ligi Konferencji. Po meczu trener legionistów Edward Iordănescu zabrał głos. – Jestem zadowolony, ale i trochę sfrustrowany – ocenił.
„Będziemy przygotowani na rewanż”. Trener Papszun po meczu z Ardą
Po skromnej wygranej z Ardą Kyrdżali 1:0 trener Rakowa Marek Papszun miał
ambiwalentne odczucia. Był zadowolony, że mimo nie najlepszego dnia jego zespół zdołałodnieść zwycięstwo, nie kryl jednak niedosytu z zaledwie jednobramkowej zaliczki przed rewanżem.