Liverpool potwierdził przerwę Alissona
Liverpool FC potwierdził kontuzję swojego podstawowego bramkarza. Alisson Becker, bo o nim mowa będzie odpoczywał od gry w piłkę przez kilka najbliższych tygodni.
Alissona czeka kilkutygodniowy rozbrat z futbolem (fot. Reuters)
Brazylijczyk, który w ubiegłym sezonie nie opuścił ani jednego meczu swojej drużyny w Premier League, wyszedł w pierwszym składzie na piątkowe starcie z Norwich, którym Liverpool zainaugurował sezon. Jak się jednak okazało, jeszcze przed przerwą bramkarz nabawił się urazu i mocno kulejąc opuścił boisko.
Lokalne media od początku podawały, że problem z łydką należy do poważnych i może wyeliminować Alissona z gry na kilka tygodni. Jak się okazało, dokładne badania potwierdziły te prognozy.
Głos w sprawie stanu zdrowia swojego podopiecznego zabrał sam Juergen Klopp. – To kontuzja łydki, która eliminuje go z gry na jakiś czas. Nie chcemy mówić obecnie o jakiejś konkretnej dacie powrotu, ale całość może potrwać. Mówimy tu raczej o kilku tygodniach – powiedział.
– Wiem, że media donoszą nawet o półtora miesiąca przerwy, ale nie przesądzałbym jeszcze sprawy. Alisson nie miał do tej pory zbyt wielu kontuzji, dlatego zobaczymy jak rehabilitacja będzie przebiegała w jego przypadku – dodał menedżer The Reds.
Miejsce Brazylijczyka w bramce Liverpoolu zajmie w tym czasie Adrian, którego sprowadzono na Anfield tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego dla angielskich klubów. W poprzednim sezonie grał on w West Hamie United, gdzie jednak przegrał walkę o pierwszy skład z Łukaszem Fabiańskim.
gar, PiłkaNożna.pl