Liverpool pewnie wygrywa w hicie! Manchester City tłem dla The Reds
Nie było niespodzianki. Liverpool bez większych problemów pokonał Manchester City. "Obywatele" ponownie zaprezentowali się bardzo słabo, potwierdzając, że wciąż tkwią w głębokim kryzysie
Liverpool umocnił się na pozycji lidera ligi. W wielkim hicie The Reds od początku byli faworytami do zwycięstwa, co zawodnicy Arne Slota potwierdzili na boisku.
Już w 14. minucie niezawodny Mohamed Salah wpisał się na listę strzelców, finalizując efektowną akcję rozegraną po rzucie rożnym. W 37. minucie Dominik Szoboszlai podwyższył prowadzenie na 2:0. Jeszcze w pierwszej połowie do siatki trafił Omar Marmoush, jednak jego gol został anulowany z powodu spalonego.
Podobny los spotkał trafienie Curtisa Jonesa – zawodnik Liverpoolu znalazł się na pozycji spalonej w momencie przyjęcia piłki, przez co sędzia nie uznał bramki.
Liverpool odnotował zasłużone zwycięstwo. Był drużyną bardziej konkretną, z pomysłem na zamiary ofensywne i przede wszystkim, skuteczniejszą. Manchester City miał sporą przewagę optyczną na boisku, ale gospodarze nie pokazali kompletnie nic szczególnego.