Lista najlepiej opłacanych piłkarzy na świecie. Zdecydowany lider przed resztą stawki
Magazyn Forbes na swoich łamach opublikował listę najlepiej zarabiających w tym roku piłkarzy na całym świecie. Trzeba przyznać, że poniższe kwoty robią ogromne wrażenie.
Na pierwszym miejscu znalazł się Cristiano Ronaldo, który odnotował naprawdę pokaźną przewagę nad pozostałymi zawodnikami. Według wyliczeń, Portugalczyk w tym roku odnotował przychód równy 263 milionom euro.
Za jego plecami uplasował się Leo Messi. Wynik Argentyńczyka jest jednak ponad dwukrotnie mniejszy niż CR7. Kapitan panujących mistrzów świata w 2024 roku zarobił 124 miliony euro.
Najniższy stopień podium przypadł Neymarowi (101 milionów euro). Tuż za czołową trójką znalazł się z kolei Karim Benzema (96 milionów euro), a czołową piątkę domknął Kylian Mbappe (83 miliony euro).
Ligi w Europie Liga Konferencji
Urs Fischer został ogłoszony nowym szkoleniowcem FSV Mainz. 59-letni trener będzie miał za zadanie wygrzebać zespół ze strefy spadkowej. Jego debiut przypadnie na czwartkowe starcie z Lechem Poznań w Lidze Konferencji.
Ligi w Europie Inne ligi
Po zwycięstwie Interu Miami z Vancouver Whitecaps w finale MLS 3:1, były reprezentant Anglii stał się pierwszą osobą, która wygrała MLS zarówno jako piłkarz oraz właściciel.
Ligi w Europie Bundesliga
W Dortmundzie mogą szykować się na ważną decyzję kadrową, bo obrońca Borussii rozważa zmianę barw klubowych.
Ligi w Europie Premier League
Mistrz Anglii zawodzi w obecnych rozgrywkach. Po remisie z Leeds United 3:3 i mocnej wypowiedzi Mohameda Salaha, władze klubu zaczynają sprawdzać opcje na wypadek zwolnienia Arne Slota.
Ligi w Europie Premier League
Relacje transferowe między dwoma europejskimi gigantami ponownie wzbudzają emocje, bo obie strony mają jasno określone priorytety.
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Konsternacja. Które oblicze reprezentacji jest prawdziwe?
Przemysław Pawlak
Lewandowski zatańczył do muzyki Probierza [KOMENTARZ]
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: Z meczu na Bernabeu Atletico na pewno mogło wycisnąć więcej [KOMENTARZ]
Roman Kołtoń