Liga Narodów: Niespodzianka w Armenii
Gibraltar sprawił w sobotę największą niespodziankę w dywizji D, pokonując na wyjeździe Armenię. W dwóch innych spotkaniach Gruzja wygrała z Andorą, a Łotwa zremisowała z Kazachstanem.
fot. Łukasz Skwiot
Armenia przystępowała do spotkania w Erywaniu w roli zdecydowanego faworyta. Gibraltar przegrał dwa pierwsze mecze z Macedonią i Lichtensteinem, a wyjazd na trudny teren raczej nie był zwiastunem dobrego rezultatu. Tak też wyglądało spotkanie. Ormianie mieli zdecydowaną przewagę na boisku. Stworzyli ponad 30 sytuacji bramkowych, ale żadnej z nich nie zamienili na trafienie do bramki. Gibraltar oddał 2 celne strzały i jeden z nich, Josepha Chipolina, oddany z rzutu karnego, znalazł drogę do siatki rywali. Było to pierwsze wygrane spotkanie Gibraltaru na arenie międzynarodowej.
***
Gruzja, która była z kolei faworytem meczu z Andorą, również zdominowała swojego rywala, ale już z dużo lepszym skutkiem niż Ormianie. W pierwszej połowie trafiła raz – strzelcem gola był Vako. W drugiej piłka jeszcze dwa razy zatrzepotała w siatce gości. W 84 minucie znowu trafił Vako, a w doliczonym czasie gry Jaba Kankawa. Andora kończyła mecz w osłabieniu. Czerwoną kartkę w doliczonym czasie gry otrzymał Marcio Vieira.
***
W najciekawiej zapowiadającym się sobotnim meczu dywizji D prowadzenie objęli Kazachowie. Gola Łotyszom strzelił Baktiyor Zainutdinow. Pod koniec pierwszej połowie wyrównał Arturs Karasauskas. W drugiej połowie co prawda okazje mieli i jedni i drudzy, ale nikt nie zdobył decydującego trafienia. Oznacza to, że w grupie 1 po trzech meczach z kompletem punktów prowadzą Gruzini, a reprezentacje Łotwy, Kazachstanu i Andory mają wszystkie po 2 oczka.
RK, PilkaNozna.pl