Przejdź do treści
Liga Europy: Za wysokie progi dla Wisły

Ligi w Europie Liga Europy

Liga Europy: Za wysokie progi dla Wisły

Jak na razie Liga Europy to zdecydowanie za wysokie progi dla Wisły Kraków. Mistrz Polski tym razem przegrał aż 1:4 z Twente Enschede. To już druga porażka Białej Gwiazdy w tej edycji LE.
Czwartkowa konfrontacja była bardzo ważna dla Roberta Maaskanta. Po raz pierwszy holenderski szkoleniowiec poprowadził Wisłę Kraków z drużyną ze swojego kraju. – Oczywiście, w pewien sposób będzie to dla mnie specjalny mecz. W Holandii poświęca się mu sporo uwagi, dostaję bardzo dużo pytań od holenderskich dziennikarzy. To będzie mój pierwszy mecz z holenderską drużyną po wyjeździe z ojczyzny, co czyni go interesującym dla tamtejszych mediów – mówił przed meczem z Twente Enschede podekscytowany Robert Maaskant.

Mecz na terenie rywala świetnie rozpoczął się dla Wisły. Biała Gwiazda wyszła na prowadzenie już w 9. minucie spotkania. Przed polem karnym do futbolówki dopadł Dudu Biton i fantastycznym uderzeniem z około 20 metrów pokonał golkipera gospodarzy. Gdzie w tym sezonie Wisła byłaby bez izraelskiego snajpera?

Niestety był to jedyny miły akcent w tym spotkaniu dla Wisły. Kolejne minuty należały już tylko i wyłącznie do Twente. W 32. minucie gospodarze wyrównali po bramce głową Luuka de Jonga. Jeszcze w pierwszej połowie holenderska ekipa prowadziła już 2:1. W 45. minucie Marc Janko wyprzedził w polu karnym Osmana Chaveza i trafił na 2:1.

Czy po przerwie zmieniło się coś na lepsze? Niestety nie. W 57. minucie Janko pogrążył Wisłę. Austriacki superstrzelec tym razem wykorzystał błąd innego obrońcy Wisły – Kewa Jaliensa. W tym sezonie Janko znajduje się w wyśmienitej dyspozycji. W siedmiu spotkaniach Eredivisie zdobył siedem bramek. Niestety to nie był koniec koszmaru Wisły. W 80. minucie gospodarze strzelili swojego czwartego gola. Willem Janssen wykorzystał fatalną dyspozycję dnia defensorów Białej Gwiazdy i strzelił gola na 4:1.

Wisła poniosła drugą bolesną porażkę w fazie grupowej Ligi Europy. W pierwszej kolejce Biała Gwiazda przegrała 1:3 z Odense, a tym razem 1:4 z Twente. Następne wyzwanie? Spotkanie z Fulham Londyn…

Twente Enschede – Wisła Kraków 4:1 (2:1)
0:1 Biton (9′)
1:1 De Jong (32′)
2:1 Janko (45′)
3:1 Janko (57′)
4:1 Janssen (80′)

Twente: Michajłow – Rosales, Wisgerhof, Douglas, Tiendalli – Brama, John (83. Berghuis), Landzaat (84. Fer), Bajrami – Janko (68. Janssen), De Jong

Wisła: Pareiko – Lamey, Jaliens, Chavez, Diaz – Sobolewski, Nunez (85. Brud) – Iliev (68. Paljić), Jirsak (68. Wilk), Kirm – Biton

Żółte kartki: Sobolewski, Chavez, Diaz (Wisła)
Sędzia: Duarte Gomes

Grzegorz Marciniak, Piłka Nożna

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 52-53/2024

Nr 52-53/2024