Legia była zdecydowanym faworytem czwartkowego meczu i dosyć szybko wyszła na prowadzenie. W 20. minucie świetne podanie ze środka pola otrzymał Michał Kucharczyk. Młody piłkarz Legii znalazł się w sytuacji sam na sam i zdobył bramkę. Niestety gospodarze jeszcze przed przerwą zdołali wyrównać. W 43. minucie bramkę zdobył Rytis Leliuga. Było to świetne posunięcie szkoleniowca Metalurgsa, który wprowadził tego zawodnika na murawę kilka minut wcześniej.
Na szczęście zaraz po pierwszym gwizdku arbitra w drugiej połowie padła druga bramka dla Legii. Ponownie jedną z głównych ról odgrywał Kucharczyk. Reprezentant Polski, który był blisko wyjazdu na Euro 2012, podał do Jakuba Koseckiego, a ten strzelił gola na 2:1 dla gości.
Od 68. minuty Legia miała już całkowicie komfortową sytuację na boisku rywala. Z murawy musiał zejść Dzintars Zirnis, który otrzymał drugą żółtą kartkę. Tym razem został ukarany za faul na Koseckim. Mimo gry w osłabieniu gospodarze zdołali wyrównać. W 81. minucie Oskars Klava wykorzystał rzut karny. „Jedenastka” została podyktowana za faul Inakiego Astiza.
Za tydzień na obiekcie przy ulicy Łazienkowskiej rozegrany zostanie rewanż. Początek meczu o godzinie 20:30.
fot. Łukasz Skwiot
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń