Lewandowski w końcu się przełamał
Gol z Deportivo Alaves był pierwszym trafieniem Roberta Lewandowskiego od ponad dwóch miesięcy w La Liga. Po meczu, polski napastnik podkreślił, że strzelecka niemoc nie miała wpływu na jego pewność siebie.
146-krotny reprezentant Polski trafił zatem do siatki rywala w lidze hiszpańskiej po sześciu meczach przerwy i 575 minutach. W ostatnim czasie, jak nigdy, Lewy był mocno krytykowany za swoją nieskuteczność. W pomeczowym wywiadzie przyznał jednak, że nie miało to wpływu na jego boiskową pewność siebie.
– Zawsze trudno jest grać, gdyż nie strzela się goli. Najważniejsze jest jednak tworzenie okazji. Brak bramki w 2-3 meczach nie sprawia jednak, że tracę cierpliwość, bo mam już jednak doświadczenie – przyznał.
– Dalej muszę ciężko pracować. Dziś widziałem po prostu jak zachowuje się bramkarz i od razu zdecydowałem się na strzał. Dla mojej pewności siebie to zwycięstwo jest bardzo ważne. Ze spokojem możemy patrzeć w przyszłość – dodał.
mkan, PiłkaNożna.pl