Lewandowski dalej swoje – dublet Polaka
Robert Lewandowski się nie zatrzymuje. Polski napastnik dwukrotnie trafił do siatki i jego gole znacząco przyczyniły się do wysokiej wygranej z Unionem 4:0.
Kolejny dzień Roberta Lewandowskiego w biurze. Polski zawodnik kilka dni temu doznał niegroźnej kontuzji na treningu, jednak mikrouraz nie powstrzymał polskiego napastnika i znalazł się w wyjściowym składzie na mecz, w którym rywalem był Union Berlin.
Już w 16. minucie Kingsley Coman trafił do siatki i dał prowadzenie Bayernowi, niecałe dziesięć minut później pojawił się wynik 2:0 po trafieniu młodziutkiego Tanguy’a Nianzou, dla którego to premierowe trafienie w barwach mistrza Niemiec.
Lewandowski swój koncert rozpoczął w 45. minucie, wykorzystując rzut karny. Polak zakończył pierwszą połowę z golem i rozpoczął drugą część meczu także z trafienie. Dwie minuty po wznowieniu gry Lewy wykorzystał dogranie Musiali i było już 4:0.
Najlepszemu napastnikowi na świecie nie udało się skompletować hat-tricka. Druga połowa była dość wyrównana i nie było już okazji na podwyższenie wyniku, przez co spotkanie na Allianz Arenie zakończyło się rezultatem 4:0.
Bayern umacnia się na prowadzeniu w lidze i ma 7 oczek przewagi nad drugą Borussią. Union kontynuuje serię słabszych wyników i jest na 8. lokacie w tabeli.
młan, PiłkaNożna.pl