Legia Warszawa została ukarana przez UEFA zamknięciem stadionu na dwa najbliższe mecze Ligi Europy oraz dotkliwą grzywną. Prezes klubu Bogusław Leśnodorski zapowiada jednak odwołanie.
W rozmowie z TOK FM Leśnodorski potępia rasistowskie zachowanie części kibiców, którzy dopingowali Legię w Lokeren. – Jeśli jest wiele tematów, w których jest miejsce na kompromis, tak to jest temat, w którym nie ma miejsca na kompromis – mówi. – Ja w ogóle nie mogę sobie wyobrazić jak szkodzenie klubowi może być dobre – dodaje zdenerwowany prezes.
Leśnodorski uważa, że kibice nie powinni w trakcie meczów zajmować się polityką. – W dzisiejszych czasach, szczególnie w rozgrywkach europejskich, stadion jest ostatnim miejscem, w którym można manifestować swoje poglądy czy to polityczne, czy inne. Tak po prostu jest. Wszyscy muszą się dostosować – tłumaczy.
Czy zarząd Legii wyliczył już, jak wysokie będą straty z tytułu zamknięcia stadionu? – Każdy mecz bez kibiców jest to dla nas strata kilkuset tysięcy złotych – stwierdza. Leśnodorski nie ma jednak zamiaru składać broni. – W jakimś zakresie na pewno będziemy się odwoływali. Będziemy starali się, żeby kara drugiego meczu była w zawieszeniu – zapowiada.
tboc, PiłkaNożna.pl
źródło: TOK FM
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń