Legia znalazła sposób na niepożądane drony. „Chodzi po prostu o bycie fair”
Legia Warszawa zainstalowała w ośrodku treningowym system antydronowy. Chce ustrzec się przed potencjalnymi podglądaczami.
FOT. MARCIN SZYMCZYK/400mm.pl
Latający sprzęt stał się podtekstem niedzielnego meczu stołecznej drużyny z Rakowem Częstochowa. Przed przerwą reprezentacyjną Goncalo Feio oskarżył rywala o nagrywanie treningów jego drużyny. Medaliki nie pozostały dłużne, reklamując w mediach społecznościowych promocję na drony z kodem FLYFE10. Szpilka została wbita.
Legia traktuje jednak sprawę bardzo poważne. Z tego powodu zainwestowała w specjalną ochronę.
– W tej chwili mamy zamontowany system antydronowy, który jest w stanie wykryć potencjalne drony, jakie pojawią się na terenie ośrodka, numer seryjny tego drona oraz lokalizację, skąd on jest dowodzony. Nam chodzi po prostu o bycie fair, równe zasady dla wszystkich i postępowanie etyczne – powiedział w Kanale Sportowym Bartosz Zasławski, rzecznik prasowy klubu.
Przygotowania do niedzielnego meczu trwają. (MS)