Legia Warszawa pożegna jutro trzech swoich piłkarzy
Jutro Legia Warszawa zagra ostatni mecz w sezonie 2024/2025. Trzech zawodników pożegna się wówczas z warszawskim zespołem.
Legia Warszawa jutro zagra mecz przeciwko Stali Mielec w ramach ostatniej kolejki PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2024/2025. Dla stołecznego zespołu to spotkanie bez żadnej rangi sportowej, ponieważ Legia jest już pewna piątego miejsca w tabeli ligowej. Podobnie Stal nie ma już żadnego celu i będzie to jej ostatni mecz w Ekstraklasie przed spadkiem.
Klub ze stolicy na swoim mediach społecznościowych potwierdził, że jutro pożegna trzech swoich zawodników. Są to: Tomas Pekhart, Luquinhas oraz Michał Kucharczyk.
Odejście Tomasa Pekharta było już wiadome od pewnego czasu. Niewykluczone, że czeski piłkarz tym samym zakończy sportową karierę, co sugerował w swoich wypowiedziach.
Wyjaśniła się również sytuacja z Luquinhasem, który w poprzednim roku wrócił do Legii Warszawa. Piłkarz ostatecznie nie zostanie wykupiony przez polski klub.
Polska Ekstraklasa
Mikael Ishak notuje swój najlepszy sezon w barwach Lecha Poznań. Już teraz wykręcił najlepsze statystyki odkąd przybył do stolicy Wielkopolski.
Polska Ekstraklasa
Wszystko jest jasne – Marek Papszun zostanie nowym trenerem Legii Warszawa. Szkoleniowiec potwierdził, że informacje medialne łączące go ze stołecznym klubem są prawdą.
Polska Ekstraklasa
Vladislavs Gutkovskis powraca do Ekstraklasy. Napastnik, który w przeszłości strzelał gole dla Rakowa i Termaliki, zasilił szeregi Arki Gdynia.
Polska Ekstraklasa
Nie od dziś wiadomo, że Oskar Pietuszewski jest rozchwytywany przez zagraniczne kluby. Teraz w kolejce ustawia się także RB Salzburg.
Polska Ekstraklasa
Pozycja Luki Zahovicia w Górniku Zabrze nie jest najlepsza. Słoweński zawodnik może zmienić klub już zimą i całkowicie wyjechać z Polski.
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Konsternacja. Które oblicze reprezentacji jest prawdziwe?
Przemysław Pawlak
Lewandowski zatańczył do muzyki Probierza [KOMENTARZ]
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: Z meczu na Bernabeu Atletico na pewno mogło wycisnąć więcej [KOMENTARZ]
Roman Kołtoń