Lech w Finlandii na sztucznej murawie
Lech Poznań w swoim pierwszym meczu w drodze do fazy grupowej Ligi Europy zmierzy się z fińską ekipą Honka Espoo. Klub spod Helsinek nie otrzymał pozwolenia na grę na własnym obiekcie, dlatego spotkanie z Lechem rozegrane zostanie gościnnie na malutkim stadionie pod Helsinkami.
Mecz odbędzie się zatem na obiekcie Pohjola, zwanym oficjalnie ISS Stadium w miejscowości Vantaa. To także satelita Helsinek, ale położony po drugiej stronie miasta – tam, gdzie helsińskie lotnisko – czytamy na łamach GW. Na obiekcie mieści się zaledwie 4700 widzów. Na co dzień występują tam dwie drużyny – drugoligowa i czwartoligowa.
– Dla nas istotną informacją jest, że zagramy na sztucznej nawierzchni. Stadion w Espoo miał normalną trawę – mówi menedżer Lecha Dariusz Motała. – To zmienia postać rzeczy. Na sztucznej nawierzchni gra się inaczej.
pka, Piłka Nożna
źródło: Gazeta Wyborcza Poznań