Lecą głowy za pogrom w Oslo. Los selekcjonera Italii przesądzony
Klęska z Norwegią 0:3 na inaugurację eliminacji MŚ 2026, nie przeszła bez echa. Dziś dymisję z posady selekcjonera reprezentacji Włoch Luciano Spalettiego ma ogłosić Włoska Federacja Piłkarska.
W piątkowy wieczór w Oslo, Włosi zostali zdemolowani przez Norwegów, przegrywając aż 0:3. Tym samym, Squadra Azzurra już na starcie poważnie utrudniła sobie walkę o awans do MŚ 2026. Z grupy I na mundial awansuje bezpośrednio tylko jeden zespół, a drugi zagra w barażach. Włosi tymczasem właśnie w play-offach zaprzepaścili swoje szanse na awans do MŚ w 2017 r. (porażka ze Szwecją) i 2022 r. (sensacyjna przegrana w 1/2 finału baraży z Macedonią Północną).
Po porażce z Norwegią, we włoskich mediach pojawiły się żądania, aby Luciano Spaletti ustąpił ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Włoch. Wcześniej bowiem Italia słabo spisała się w podczas EURO 2024 (tylko jedno zwycięstwo w czterech meczach, porażka w 1/8 finału ze Szwajcarią). Squadra Azzurra odpadła także w kiepskim stylu z Ligi Narodów w 1/4 finału w rywalizacji z Niemcami (1:2 i 3:3).
Gianluca Di Marzio poinformował na portalu x, że dymisja Spalettiego to kwestia godzin. Włoski dziennikarz podkreśla, że zarówno selekcjoner, jak i władze federacji piłkarskiej darzą siebie wzajemnym szacunkiem, ale doszły do wniosku, że dalsza współpraca nie gwarantuje Italii postępu. Nowym selekcjonerem ma zostać Stefano Pioli, aktualnie pracujący w saudyjskim Al-Nassr.
Wczoraj "here we go" od Fabrizio Romano, a dzisiaj pora na oficjalny komunikat włoskiego związku, który poinformował o zatrudnieniu nowego selekcjonera.
Dwie kolejne reprezentacje pewne udziału w mundialu
Brazylia i Ekwador to kolejne reprezentacje z Ameryki Południowiej, którą są już pewne udziału w mistrzostwach świata w 2026 roku. Wcześniej awans z CONMEBOL wywalczyła Argentyna.