LE: Zenit ograł Liverpool, Artur Sobiech nie pomógł Hannoverowi

Spotkanie na Stadionie Pietrowskim od samego początku toczyło się bardzo dobrym tempie i gdyby oba zespoły wykorzystały wszystkie swoje okazja bramkowe, to już do przerwy mogliśmy być świadkami wyniku 3:2 lub jeszcze wyższego. Goli jednak nie obejrzeliśmy ponieważ albo brakowało skuteczności (Luis Suarez), albo świetnie w bramce Liverpoolu spisywał się Jose Reina, którego zresztą w jednym przypadku uratował słupek.

W drugiej części gry, to The Reds sprawiali lepsze wrażenie, jednak gole strzelali gospodarze. W 69. minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Hulk. Brazylijczyk uderzył w swoim stylu, piłka odbiła się jeszcze lekko od jednego z obrońców i zatrzepotała w siatce. Goście nie zdołali się jeszcze otrząsnąć po stracie pierwszej bramki, a już przegrywali 0:2. Aniukow dograł wzdłuż pola karnego do Semaka, a ten podwyższył prowadzenie swojej drużyny. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.

Pewnie swoje pierwsze spotkanie 1/16 finału wygrała Anży. Drużyna ze stolicy Dagestanu pokonała na własnym terenie Hannover 96 3:1 po trafieniach Samuela Eto’o, Odila Ahmedowa i Mbarka Boussoufy. Gola dla ekipy z Niemiec zdobył Szabolcs Huszti.

Warto dodać, że w 58. minucie Eto’ nie wykorzystał rzutu karnego. Reprezentant Polski Artur Sobiech pojawił się na placu boju w 71. minucie.

GG, PilkaNożna.pl