Przejdź do treści
LE: Wpadka Manchesteru United

Ligi w Europie Liga Europy

LE: Wpadka Manchesteru United

Podopieczni Erika ten Haga nie zaliczą początku europejskich zmagań do udanych. „Czerwone Diabły” w pierwszej serii gier Ligi Europy przegrały na własnym boisku z Realem Sociedad.




Pierwsza połowa tego meczu nie należała do najciekawszych. Obie drużyny stworzyły niewiele okazji bramkowych, ich gra w ofensywie pozostawiała wiele do życzenia. Minimalnie lepiej w tej materii radzili sobie gracze Manchesteru United. Jedną sytuację zdołał nawet wykorzystać Cristiano Ronaldo, który wzbił się wysoko i doskoczył do dośrodkowanej piłki. Jego strzału nie zdołał obronić bramkarz Realu Sociedad Alex Remiro, ale gol nie został uznany. Portugalczyk w pierwszej fazie akcji znajdował się bowiem na spalonym.

Po zmianie stron obraz gry zbytnio się nie zmienił. Gospodarze starali się kreować grę, ale byli bardzo nieskuteczni. Nadarzającą okazję wykorzystali natomiast piłkarze Realu Sociedad. W 57. minucie ręką we własnym polu karnym zagrał Lisandro Martinez. Ta sytuacja wzbudziła spore kontrowersje, ponieważ futbolówka najpierw odbiła się od nogi Argentyńczyka, a górną kończynę dotknęła nie z intencji zawodnika. Niemniej, sędzia skonsultował się z VAR-em i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Brais Mendez, uderzył w prawy róg bramki i wyprowadził ekipę „Txuri-Urdin” na prowadzenie. Co prawda David de Gea wyczuł intencje strzelca, ale nie zdołał wybronić silnego i precyzyjnego uderzenia.

Piłkarze Manchesteru starali się wyrównać, ale w ofensywie brakowało konkretów. Aktywny był Cristiano Ronaldo, lecz próby Portugalczyka również nie przynosiły żadnego rezultatu. Po ostatnim bardzo udanym meczu przeciwko Arsenalowi (3:1), w którym skuteczność była po stronie „Czerwonych Diabłów”, dziś w tej kategorii gospodarze mocno zawodzili.

Manchester zaliczył falstart w tegorocznej edycji Ligi Europy. Zawodnicy z Old Trafford statystycznie mieli więcej sytuacji niż Real Sociedad, ale nie potrafili ich wykorzystać. Podopieczni Erika ten Haga mieli duże problemy z finalizacją akcji, co zemściło się straconym golem. Inna sprawa, że decyzja arbitra o podyktowaniu rzutu karnego wzbudziła sporo kontrowersji i zapewne znajdzie się na ustach kibiców jeszcze długo po zakończeniu spotkania. W grupie E pierwsze miejsce zajmuje Sheriff Tyraspol, a na drugiej pozycji plasuje się Real Sociedad. Manchester jest trzeci, a tabelę zamyka Omonia Nikozja.

jkow, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024