LE: Trudny test Legii na tureckiej ziemi
Przed piłkarzami Legii Warszawa kolejne wyzwanie. Mistrzowie Polski rozegrają w czwartkowi wieczór swój drugi mecz w fazie grupowej Ligi Europy. Tym razem, podopieczni Henninga Berga zmierzą się w delegacji ze swoim starym znajomym – tureckim Trabzonsporem.
Legię czeka trudny sprawdzian
Berg: Przed nami trudne spotkanie – KLIKNIJ!Tuż po losowaniu grup było pewne, że to właśnie wyjazd do Trabzonu będzie dla Legii najtrudniejszym testem podczas fazy grupowej. W poprzednim sezonie Wojskowi dwukrotnie mierzyli się z Turkami i w obu przypadkach przegrywali (0:2 i 0:2), będąc zespołem zdecydowanie gorszym. Dzisiaj jednak rzeczywistość wygląda inaczej. Legia znajduje się na innym poziomie, ma lepszy zespół, gra bardziej konkretny i efektywny futbol, a co za tym idzie, chce wywieźć z Turcji przynajmniej jeden punkt.
Obie drużyny przystąpią do czwartkowego meczu po zwycięstwach w pierwszej kolejce. Legia poradziła sobie z Lokeren, a Trabzonspor okazał się lepszy od Metalista Charków. Ewentualna wygrana w drugiej kolejce, bardzo mocno przybliży jeden z zespołów do kolejnej rundy rozgrywek. Zdaniem zagranicznych mediów i bukmacherów więcej szans na trzy punkty mają gospodarze, ale czy podobnie nie było przed starciem z Celtikiem w el. Ligi Mistrzów? No właśnie. Przeszłość pokazała już, że lekceważenie Legii może się okazać bardzo bolesne.
Tematem przewodnim przed spotkaniem była kwestia pominięcia
Orlando Sa przy ustalaniu kadry. Jak się okazało, napastnik Legii jest przeziębiony. – Orlando Sa nie przyleciał z nami do Turcji, ponieważ rozchorował się i w czwartek nie byłby gotowy do gry. Zdecydowaliśmy, że powinien zostać w Polsce i mamy nadzieję, że będzie przygotowany na mecz ligowy z Piastem – powiedział Berg.
W dobry wynik wierzy jeden z motorów napędowych Wojskowych,
Michał Kucharczyk. – Naszym atutem jest zgranie, zrozumienie i doświadczenie zdobyte rok i trzy lata temu, kiedy graliśmy w fazie grupowej LE. Zostało nas ośmiu, którzy wiosną 2012 roku awansowali do 1/16 finału i byliśmy o włos od wyeliminowania Sportingu Lizbona. Przed rokiem zawiedliśmy, ale mam nadzieję, że nauka nie poszła w las – wyznał w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
Poza absencją Sa, Legia nie ma większych problemów. Można więc w ciemno zakładać, że mistrzowie Polski zagrają przeciwko Trabzonsporowi w swoim najmocniejszym zestawieniu z
Miroslavem Radoviciem,
Ondrejem Dudą i
Michałem Żyro.
TRABZONSPOR – LEGIA WARSZAWA (19:00)Przypuszczalne składy:Trabzonspor: Kivrak – Yavru, Belkalem, Papadopoulos, Nizam – Yilmaz, Aydogdu, Medjani, Ekici, Erdogan – Cardozo
Legia: Kuciak – Broź, Rzeźniczak, Junior, Brzyski – Żyro, Vrdoljak, Jodłowiec, Kucharczyk – Duda, Radović
Typ PilkaNożna.pl:
1:1gar, PilkaNożna.pl