Przejdź do treści
LE: Niespodzianka na Emirates Stadium

Ligi w Europie Liga Europy

LE: Niespodzianka na Emirates Stadium

W pierwszej części ćwierćfinałowego dwumeczu Ligi Europy Arsenal zremisował ze Slavią Praga. Kwestia awansu pozostaje otwarta.


Arteta ma o czym myśleć przed rewanżem. (fot. Reuters)


Występami w bieżącej edycji mniej atrakcyjnej siostry Ligi Mistrzów drużyna z Czech zasłużyła na miano specjalisty od eliminowania Wyspiarzy. W 1/16 finału uporała się z Leicester City. W ⅛ pokonała Rangers FC. Oba dwumecze miały jeszcze jeden element wspólny. W spotkaniach wyjazdowych – zarówno w Anglii, jak i w Szkocji – podopieczni Jindricha Tropovsky’ego wygrywali 2:0. Z Emirates Stadium dobrych wspomnień jednak nie mają. W 2007 roku przegrali tam 0:7.

Po pierwszej połowie dzisiejszego starcia absolutnie nic nie zwiastowało powtórki z rozrywki. Arsenal zdobył się na zaledwie jeden celny strzał. Najjaśniejszym punktem drużyny był w ofensywie Bukayo Saka. Jego zrywy nie wystarczyły jednak do wymanewrowania defensywy rywala.

To udało się dopiero w 86. minucie. Rezerwowy Pierre-Emerick Aubameyang podał do Nicolasa Pepe, a ten wpakował piłkę do siatki.

Wydawało się, że Kanonierzy dowiozą prowadzenie do końca, lecz stało się inaczej. W czwartej minucie doliczonego czasu gry na 1:1 trafił Tomas Holes.

Piłkarze Arsenalu mają prawo czuć się zdruzgotani. Niestety dla nich, czasu na regenerację głów nie ma wiele. W niedzielę londyńczycy zmierzą się z Sheffield United. Za tydzień polecą do Pragi. Kto wie, być może przed nimi kluczowy tydzień sezonu.

sar, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024