LE: Holenderski spadkowicz na remis z Ferencvarosem
W spotkaniu pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy Go Ahead Eagles mierzyli się na własnym boisku z Ferencvarosem Budapeszt. Mecz zakończył się remisem 1:1.
GA Eagles w minionym sezonie nie zdołali się utrzymać w Eredivisie, a mimo to otrzymali szansę na grę w pucharach. Dlaczego? Federacja Holandii dzięki czystej grze tamtejszych drużyn dostała dodatkowe miejsce w el. LE. Pierwsza ekipa w krajowym rankingu fair play – Twente – miała już jednak zagwarantowany udział w pucharach. Wybór padł na kolejną, którą byli właśnie czerwono-żółci.
W czwartek holenderski spadkowicz wcale nie prezentował się gorzej od wicemistrza Węgier. Wynik wprawdzie otworzyli goście, i to już w trzeciej minucie gry, ale GA Eagles walczyli ambitnie. Efektem tego były najpierw trzy żółte kartki, a potem wyrównanie. Bramkę na 1:1 tuż przed przerwą zdobył 24-letni Bart Vriends.
Po przerwie lekką przewagę mieli spadkowicze z Eredivisie. W kwestii wyniku żadnych zmian jednak nie było. Rewanż zostanie rozegrany za tydzień w Budapeszcie.
tboc, PiłkaNozna.pl