LE: Emery i spółka podbijają Europę
Unai Emery i spółka nie zaprzestają piłkarskiego podboju Starego Kontynentu. Villarreal ograł 2:1 Dinamo Zagrzeb w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Europy i awansował do kolejnej fazy.
Unai Emery ma powody do zadowolenia. (fot. Reuters)
Unai Emery został posadzony na stołku trenerskim w Villarrealu nie z myślą o krajowym podwórku, lecz przede wszystkim o arenie międzynarodowej. Pod jego wodzą „Żółta Łódź Podwodna” miała zacząć odnosić sukcesy w europejskich pucharach. Czyli – innymi słowy – oczekiwano od niego odegrania podobnej roli do tej jak z czasów Sevilli, z którą trzykrotnie pod rząd triumfował w Lidze Europy.
Szkoleniowiec rodem z Kraju Basków wręcz wzorowo realizuje postawiony przed nim cel. Bo właśnie tak należy określić awans do półfinału Ligi Europy. A przecież to jeszcze nie koniec. Jeśli ekipie znad Zatoki Walenckiej uda się zwyciężyć w 1/2 finału Arsenal, wówczas po raz pierwszy w historii wystąpi w finale tychże rozgrywek.
Jednobramkowe zwycięstwo w Zagrzebiu stawiało podopiecznych Emery’ego w dogodnej sytuacji w kontekście premii do kolejnej rundy. Losy dwumeczu przed rewanżem w Villarreal w dalszym ciągu jednak pozostawały otwarte. Do czasu aż nadeszła 36 i 43 minuta.
Najpierw Paco Alcacer z bliskiej odległości skutecznie sfinalizował szybki kontratak, a następnie gwoździa do chorwackiej trumny wbił Gerard Moreno, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym i umieścił futbolówkę w siatce.
Dinamo co prawda zdołało odpowiedzieć, ale to nie wystarczyło, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 74 minucie Mislav Orsić z ostrego kąta oddał mocny i finezyjny strzał w kierunku dalszego słupka, którego nie był w stanie obronić Geronimo Rulli. Jak się okazało wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego, było to trafienie wyłącznie o charakterze honorowym.
jbro, PilkaNozna.pl