Przejdź do treści
20.09.2023 Warszawa Pilka nozna Reprezentacja Polski Konferencja prasowa Cezary Kulesza Michal Probierz Foto Pawel Bejnarowicz / PressFocus 20.09.2023 Warsaw Football Polish National Team press conference Michal Probierz Cezary Kulesza Credit Pawel Bejnarowicz / PressFocus

Polska Reprezentacja Polski

Kulesza potwierdza pozostanie Probierza. „Nie czas na rewolucję”

Mimo negatywnego elektoratu Michała Probierza po porażce ze Szkocją i spadku do Dywizji B Ligi Narodów, selekcjoner reprezentacji Polski nie zostanie zwolniony. Oficjalnie potwierdził to prezes PZPN, Cezary Kulesza.

Maciej Kanczak

Od dłuższego czasu pozycja Michała Probierza w reprezentacji Polski stawała się coraz słabsza. Po klęsce z Portugalią 1:5, a później pechowej przegranej ze Szkocją 1:2, które zaowocowały spadkiem z Ligi Narodów, po raz pierwszy zaczęło mówić się głośniej o rychłej dymisji selekcjonera. Oliwy do ognia dolał jeszcze prezes PZPN, Cezary Kulesza, który po meczu ze Szkocją w rozmowie z WP Sportowe Fakty przyznał, że nie podjął jeszcze decyzji ws. przyszłości Probierza.

52-latek może być jednak spokojny o swój los. Na antenie meczyki.pl, Kulesza zapewnił bowiem, że nie zamierza przed eliminacji MŚ 2026 zmieniać opiekuna drużyny narodowej. – Nie mamy ruchów czasowych, aby robić rewolucję w kadrze. A Michał Probierz ma też ważny kontrakt z PZPN – przyznał Kulesza w rozmowie z meczyki.pl.

  • – Przyszedłby nowy trener, przegrał dwa mecze i 80% społeczeństwa mówiłoby, że się nie nadaje. Nikt gwarancji nie da – dodał.

Podkreślił również, z jakimi problemami selekcjoner musiał zmagać się w czasie rywalizacji z Ligi Narodów. – Mamy piłkarzy, jakich mamy, nie grają w czołowych klubach i selekcjoner nie ma też wyboru, że na jedną pozycję ma 5-6 graczy. A jeśli już są w topowych klubach, to nie grają po 90 minut – przyznał.

guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Seg
Seg
19 listopada, 2024 20:22

Pełna zgoda z redaktorem Skwierawskim. Bardzo trafnie ocenił grę reprezentacji i działalność Probierza, który jest słabym trenerem, co potwierdzają jego „osiągnięcia” trenerskie – on nie ma żadnego sukcesu na koncie, pomijając wicemistrzostwo kraju, w jednej z najgorszych lig Europy.
Zawalił ME i LE, ale nie poda się do dymisji, bo nie ma honoru, i zdaje sobie sprawę, że drugi raz
taka synekura mu się nie trafi; tutaj pensja miesięczna , to dobry roczny zarobek, więc będzie ciągnął ten „wózek”, ile tylko się da, dlatego będzie mamił Polaków, opowieściami o „budowaniu”
drużyny, ale nie podaje nawet przybliżonej daty tej „budowy”, bo wiadomo, że nic nie wybuduje,
bo brakuje mu talentu i umiejętności, dlatego – jak zauważył redaktor – miota się od ściany do ściany – bo nie wie co zrobić, dlatego te jego decyzję, często budzą zdziwienie.
Probierz nie dał żadnej jakości tej drużynie, a tę jego indolencję zaciemnia fakt, że do reprezentacji
trafiło kilku zawodników z Zalewskim na czele, którzy mają pewne umiejętności ofensywne,
i jak przeciwnik nie stosuje za mocnego pressingu, to są w stanie przeprowadzić kilka ładnych akcji, i to wpływa na mylną opinię, że ta drużyna potrafi dużo więcej, niż to jest w rzeczywistości.
Dwa mecze najlepiej to obrazują: z Mołdawią w pierwszej połowie przeciwnicy nie stosowali żadnego pressingu, to Polska ładnie grała, i nawet strzeliła 2 gole. W drugiej połowie, jak Mołdawianie mocno przycisnęli, to skończyła się gra Polaków. Podobnie było w ostatnim meczu
z Portugalią, która odpuściła pierwszą połowę, to komentatorzy opowiadali zachwyceni, że to najlepszy mecz drużyny Probierza, ale druga połowa, że to tylko miraże.
Probierz jedyne co może zbudować, to kilka domów za tę extra pensję.
Jeśli chodzi o reprezentację, to już na początku popełnia błąd, grając w systemie z trzema obrońcami. Pomijając fakt, że Bednarek, Kiwior i Dawidowicz nie są pewnymi obrońcami, popełnili mnóstwo prostych, wręcz dziecinnych błędów, po których straciliśmy bramki, to w tym systemie gubią się, nie wiedzą, kto ma co robić. Powinno się wrócić do systemu 4-5-1, który jest dla naszych piłkarzy bardziej „strawny” i łatwiej się nim bronić. Wahadłowi nie są obrońcami, więc nawet jak się wrócą, to i tak nie stanowią przeszkody dla rywali. Ale Probierz jest uparty, i mimo hurtowo traconych bramek, nic tu nie zmienia, bo nie potrafi wyciągać poprawnych wniosków.
Podobnie jest z powoływaniem zawodników. Matty Cash, grający w czołowym klubie angielskiej
ekstraklasy, nie znajduje jego uznania, a powołuje zawodników z niższych lig, którzy dodatkowo
grzeją ławę. Taki to z niego fachowiec! Najgorsze jest to, że dopóki Probierz będzie trenerem,
kibice nie doczekają żadnych sukcesów. Naturalnym kandydatem na selekcjonera był Marek Papszun, bo w ciągu 3 lat, osiągnął dużo więcej, niż Probierz przez 20 lat, ale zadecydowało kolesiostwo, i tak dyletant powołał dyletanta, i miliony kibiców muszą oglądać kompromitujące
Nas mecze.

Zbyszek
Zbyszek
19 listopada, 2024 20:59

Pozostawienie Probierza na fotelu trenera reprezentacji Polski jest dużym ryzkiem. Jeżeli nie będzie awansu do MŚ to Kulesza będzie odpowiadał osobiścieza brak awansuprzez bledne decyzje personalne. Na temat Probierza można pisać już referat jak prowadził słabo reprezentacje Polski ale najkrócej mówiąc im dalej w łaś tym gorzej..

Adam
Adam
20 listopada, 2024 07:39
Odpowiedz  Zbyszek

Nie wydaje sie Panom, ze tutaj nie chodzi wylacznie o trenera. Slabi sa pilkarze,
Polska podworkowa liga bez zadnego znaczenia w Europie.

Nie posadzam pilkarzy o zaden brak ambicji czy tzw odpuszczanie meczow Graja tak, jak potrafia. A ze niewiele potrafia to przegrywaja.

Polska pilka skonczyla sie ok 1986 roku. Potem tylko w dol. Mieliemy swoje 14 l( 1972-1986) i to wszzystko.

Winni sa tez dziennikarze. Z jakis tam powodow, nie pisza ze ” krol jest nagi” od bardzo, bardzo dawna.

Caly polski sport jest w glebokim kryzysie ( wylaczajac siatkarzy, ale to klasyczny wyjatek od reguly – jak w matematyce)

Jak z tego wyjsc, nie mam pojecia.

Seg
Seg
20 listopada, 2024 11:09
Odpowiedz  Adam

Adamie, jacy piłkarze są, to wiadomo, chociaż nie raz słyszałem od ekspertów i fachowców w TV, że to najlepsi piłkarze w historii, bo grają
w bardzo dobrych klubach. Po porażkach „fachowcy” twierdzą, że polscy piłkarze odbiegają umiejętnościami od tych z zachodu. Tak też się tłumaczy
Probierz i Kulesza, bo to wygodne tłumaczenie. Tylko skoro nic się nie da zrobić, to dlaczego Probierz zarabia 200 tys., a nie 10 tys.?
Ale podchodząc poważnie do tematu, można stwierdzić, że nawet z takimi
piłkarzami można osiągnąć lepsze efekty, tylko trzeba wysilić nie koślawe
nogi, a głowę. Prawie wszystkie bramki straciliśmy przez bezmyślne
zachowanie Probierza i piłkarzy, którzy nie potrafią się właściwie ustawić,
biegną we trzech do rywala, zostawiając innego bez krycia, reagują z opóźnieniem na to co się dzieje – stoją i się patrzą, i dopiero po czasie reagują; zwykle, jak jest za późno. Nie ma u nich antycypacji, czytania gry.
Przy pierwszej bramce Portugalczyk przebiegł przez całe boisko i nikt mu nie przeszkodził, przy kolejnej biegł do naszego pola karnego, i też nikt nie stanął na jego drodze, przy następnej Kiwior był za daleko innego obrońcy,
a Portugalczyk stanął między nimi, i jak dostał podanie, Kiwior zaczął go gonić, ale było już za późno. Powinien wcześniej skorygować, ale tego nie zrobił. A te piłki wybite w okolice 11-16 metra, które przechwytują przeciwnicy i później strzelają Nam gole. Dlaczego w tej strefie nie ma żadnego naszego piłkarza, i rywala mają zawsze ułatwione zadanie.
To jest bezmyślność, i skoro piłkarze nie potrafią sami myśleć, to Probierz
powinien im to wytłumaczyć. Nie wiem, czy to robi, ale efektów nie ma.
Ciągle są powielane te same błędy. Nawet z tymi piłkarzami można by osiągnąć lepsze wyniki, ale trzeba myśleć, co się robi, a nie tylko kopać na oślep. W ataku też nie jest lepiej. Świderski i Buksa zmarnowali po 2 dobre sytuacje. Po pierwsze – mają problem z trafieniem w bramkę, po drugie –
strzelają po ziemi, zamiast uderzyć pod poprzeczkę. Nie zważając na to,
że bramkarze szeroko rozstawiają nogi, ale przy tym są bardzo pochyleni,
więc mają problem z obroną górnych piłek.
Dlaczego Probierz nie każe im strzelać górą? Dlaczego nie walczy
z bezmyślnym zachowaniem piłkarzy?
Dlaczego Probierz uparł się na grę trzema środkowymi obrońcami,
która powoduje, że hurtowo tracimy gole?
Trener może dużo zmienić, jeśli potrafi i umie to zrobić.
Wbrew temu co mówi Probierz, ja uważam że nie ma żadnego postępu w grze, i nie tylko kiepskie wyniki o tym świadczą, ale również bezmyślne
zachowanie zawodników na boisku.
Reasumując, nawet z gorzej „wyszkolonymi” piłkarzami można osiągnąć
lepsze rezultaty, jak potrafią właściwie się ustawić i reagują odpowiednio
wcześniej na zamiary przeciwnika. U nas to nie funkcjonuje, więc trudno oczekiwać przyzwoitych wyników.
Dlatego trenerem powinien zostać Papszun, bo wygląda na osobę, która
potrafi wyciągać właściwe wnioski, po prostu myśli, o czym świadczą wyniki Rakowa.

Nikka
Nikka
19 listopada, 2024 23:43

Był Papszun, trzeba było mu dać szansę. Zamiast tego kumoterstwo. Pzdr dla discopolo prezesa.

Ekspert
Ekspert
20 listopada, 2024 14:47

Klusza człowiek który zniszczył Polską piłkę 🙁

Seg
Seg
20 listopada, 2024 19:47

Jedyną osobą w Polsce, która nadaje się na selekcjonera, jest Marek Papszun.
Udowodnił to w ostatnich latach kilka razy. Zbudował Raków od zera do mistrzostwa Polski,
oprócz tego zdobył kilka medali. Teraz wrócił, i Raków znowu liczy się, jako kandydat do mistrzostwa, a to oznacza, że człowiek ma pojęcie o trenerce, potrafi podejmować właściwe decyzje. Niestety, kolesiostwo zadecydowało, że trener bez sukcesów, został selekcjonerem, i teraz są tego efekty, ale Probierz jest sprytny, i opowiada o mitycznej „budowie”, która być może została rozłożona na 50 lat, bo mówca nie podaje nawet przybliżonej daty, kiedy nastąpi jej koniec, dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość, i znosić cierpliwie lanie, jakie fundują nam przeciwnicy.
Niedługo do słownictwa sportowego, wejdzie nowy termin: „Probierzowy wynik”, tzn., że ktoś przegrał 5-6 bramkami.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 52-53/2024

Nr 52-53/2024