Kuba: Oby po Euro nie tłumaczyć się kibicom…
Kuba Błaszczykowski nie wystąpił w finałach Euro 2008, ponieważ w ostatniej fazie przygotowań doznał kontuzji. Uważa jednak, że ówczesny pech może teraz… zaprocentować!
Więcej na temat Euro 2012 – KLIKNIJ!– Pewnie, że byłem rozczarowany faktem, że nie pojechałem do Austrii, ale życie toczy się dalej. Przy okazji wcale nie uważam, że praktyka w roli kapitana jest niezbędna – powiedział Kuba „PN”. – A może dzięki temu, iż
Leo Beenhakker nie zabrał mnie ostatecznie na Euro 2008, nie będę powielał błędów poprzednich kapitanów? Może uniknę schematów, które się nie sprawdziły. Czasami świeże spojrzenie i nieszablonowe rozwiązania są lepsze i więcej dają drużynie. Zresztą czasu już nie cofnę, a lepiej, żebym koncentrował się na tym, co zrobić, abym nie musiał się tłumaczyć po Euro 2012 kibicom, z jakiego powodu znów nie wykorzystaliśmy ogromnej szansy, niż analizować błędy z przeszłości. Są przecież w zespole piłkarze, którzy byli na mistrzostwach w Niemczech, są też uczestnicy poprzednich mistrzostw Europy, więc na pewno mi pomogą i wspólnie powinniśmy coś sensownego wymyślić.
Źródło: GOD
„Piłka Nożna”