Z chwilą zwolnienia przez Everton Rafy Beniteza ruszyła giełda nazwisk szkoleniowców, którzy mogą zastąpić Hiszpana. Ciekawych propozycji nie brakuje.
Fatalna dyspozycja The Toffees, która utrzymuje się od kilku miesięcy, nie pozostawiła osobom zarządzającym klubem wyboru. W niedzielne popołudnie ogłoszono odejście Beniteza, który pracował na Goodison od lata. Był to okres pełen tarć z kibicami, pamiętającymi kadencję 61-latka w Liverpoolu, konfliktów z piłkarzami (Lucas Digne!) i koszmarnych wyników. Jedyne, co się udało, to sam początek sezonu, kiedy Everton plasował się w czołówce tabeli.
To już jednak przeszłość, podobnie jak rządy Rafy. Kto zajmie jego miejsce?
Na razie drużyna trafiła w ręce Duncana Fergusona, piłkarskiej legendy klubu i wieloletniego asystenta kolejnych trenerów. Szkot był już tymczasowym szkoleniowcem zespołu.
Dziennikarze Sky Sports informują, że lista nazwisk specjalistów, którzy mogą przejąć stery na stałe, jest całkiem długa. Znajdują się na niej: Wayne Rooney (obecnie pracujący w Derby County), Frank Lampard (bezrobotny), Roberto Martinez (selekcjoner Belgów), Graham Potter (związany z Brighton) oraz Rudi Garcia (bezrobotny).
Szczególną uwagę zwracają kandydatury Rooneya i Martineza. W przeszłości obaj starali się o dobre wyniki Evertonu – Anglik jako piłkarz, Hiszpan jako trener. Czy zdecydują się ponownie wejść do tej samej rzeki?
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
